Śmieci zalewają gminę. "Kto ma świnie nie ma problemu"
W gminie Hrubieszów podjęto uchwałę, by z domków jednorodzinnych odbierać śmieci raz na kwartał, a z zabudowy wielorodzinnej - raz w miesiącu. Część mieszkańców nie kryje oburzenia. Jak mówią latem zapach jest nie do wytrzymania. Worki z odpadami gromadzą w różnych miejscach np. w piwnicach w żaden sposób do tego nie przystosowanych. Budzi to obawy związane z sytuacją epidemiologiczną.
Część mieszkańców argumentuje, że koszty częstszego wywożenia śmieci są dla nich za wysokie
Foto: Glow Images/East News
Według wójta odbiór śmieci raz na kwartał to wyjście kompromisowe. - To próba pogodzenia presji obniżenia opłat z częstotliwością odbierania śmieci. Ustalono ją na podstawie spotkań w sołectwach. Z ustawy wynika, że to mieszkaniec ma pojemniki do gromadzenia odpadów - mówi Jan Mołodecki wójt gminy Hrubieszów.
Posłuchaj innych Trójkowych reportaży >>>
Cześć mieszkańców gminy ma zwierzęta gospodarcze. Dla nich śmieci organiczne nie stanowią problemu. Zdaniem jednego z mieszkańców gminy, każdy, kto ma problem ze śmieciami, może się zdecydować na kupno np. krowy. Co jednak np. ze starymi pampersami?
Paweł Mikusek, rzecznik Ministerstwa Środowiska przypomina, że według tzw. ustawy śmieciowej, to gmina uchwala częstotliwość odbioru odpadów. Nie musi ona być jednolita dla wszystkich mieszkańców.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Katarzyny Błaszczyk "Raz na kwartał"
"Reportaży" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.
(gs)