Kongres zgodzi się na interwencję w Syrii? "USA jest zmęczone ponad dekadą wojen"
2013-09-09, 11:09 | aktualizacja 2013-09-09, 17:09
- Decyzja o tym, żeby zwrócić się do Kongresu z prośbą o autoryzację interwencji w Syrii była także próbą pogodzenia skonfliktowanych głosów w ramach samego obozu doradców Obamy - twierdzi Bartosz Wiśniewski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Posłuchaj
Bartosz Wiśniewski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych uważa, że Barack Obama sam na siebie sprowadził gromy, które teraz na niego spadają. - Decyzję o zapytaniu Kongresu podjął właściwie sam. Doradzał mu, co jest ewenementem, szef personelu Białego Domu, a nie doradca ds. bezpieczeństwa, sekretarz stanu czy sekretarz obrony bądź jacyś wysocy rangą wojskowi - zauważa.
Rozmówca Ernesta Zozunia podkreśla, że Ameryka jest zmęczona ponad dekadą wojen, ale z drugiej strony 35 procent Amerykanów wg najnowszych sondaży uważa, że obecnie Syria stanowi zagrożenie dla USA.
Wojna domowa w Syrii - czytaj więcej
Prezydent Obama zwrócił się o zatwierdzenie decyzji o ograniczonym ataku wojskowym na Syrię do Kongresu USA, który może zagłosować w tej sprawie w środę 11 września. Również w tym tygodniu ma być gotowy raport inspektorów ONZ na temat użycia broni chemicznej w syryjskim konflikcie.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".
Zapraszamy do słuchania audycji "Trzy strony świata" w poniedziałki i środy o godz. 16.45.
(pg)