Trójka|Salon polityczny Trójki
Prof. Kuźniar: trzeba ukarać winnych użycia gazu
2013-08-29, 09:08 | aktualizacja 2016-11-29, 11:11
Prof. Roman Kuźniar uważa, że atak na Syrię nie jest przesądzony, bo nadal nie ma twardych dowodów użycia broni chemicznej przez reżim Baszara el-Assada.
Posłuchaj
- Do takiego ataku nie trzeba mieć być może zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ, ale trzeba umieć przekonać społeczność międzynarodową, że została użyta broń chemiczna i przede wszystkim przez kogo - powiedział doradca prezydenta "Salonu politycznego Trójki".
Prof. Kuźniar uważa, że mogło dojść do użycia broni chemicznej przez stronę reżimową w sposób raczej nieautoryzowany i przez dowódców niższego szczebla. Gość Trójki nie wykluczył także, że gazu użyła opozycja, bo mogła wejść w posiadanie broni chemicznej, żeby wywołać reakcję świata. - Chodzi o ukaranie odpowiedzialnych za użycie broni chemicznej i jeśli ta broń została użyta świadomie, to nie powinno to pozostać bez odpowiedzi - powiedział.
Prof. Kuźniar zwrócił uwagę także na ewentualne konsekwencje jakie może wywołać interwencja w Syrii. - Musi być ona tak skalibrowana, żeby nie pociągnąć za sobą gorszych konsekwencji niż te, które zostały spowodowane przez użycie broni chemicznej - zauważył.
Syryjska opozycja oskarżyła siły reżimu prezydenta el-Assada o użycie 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku gazu bojowego i spowodowanie śmierci od kilkuset do 1300 osób. Doniesienia o możliwym użyciu broni chemicznej w Syrii ożywiły debatę na temat ewentualnej interwencji zbrojnej w tym kraju.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
to