"Idziemy po was". Szef MSW walczy z pseudokibicami?
2013-08-19, 10:08 | aktualizacja 2013-08-19, 17:08
- Rząd nie ma koncepcji rozprawienia się z tymi, którzy rzeczywiście rozrabiają - mówił w radiowej Trójce Bogumił Łoziński z "Gościa Niedzielnego".
Posłuchaj
W ostatnich tygodniach coraz częściej media informują o zderzeniach, których "bohaterami" są pseudokibice. W weekend doszło do zamieszek w Łomiankach oraz incydentu na plaży w Gdyni, gdzie fani Ruchu Chorzów pobili się z meksykańskimi marynarzami. Natomiast tydzień temu dyskutowano o antylitewskim transparencie, który pojawił się na meczu Lecha Poznań z Żalgrisem Wilno. Po tym zdarzeniu minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział zdecydowaną walkę z pseudokibicami. Szef MSW wspomniał m.in. o zamykaniu stadionów.
- Minister Sienkiewicz powiedział w Białymstoku do tych skrajnych prawicowych środowisk: "Idziemy po was". Idzie już chyba z miesiąc i dojść nie może, więc jak słyszę kolejną zapowiedź "idziemy po was", to w nią nie wierzę - mówił w Trójce Wiesław Dębski. Dziennikarz "Wirtualnej Polski" skrytykował działanie policji zarówno w Łomiankach, jak i w Gdyni. - Zachowania w obu przypadkach są dla mnie zaskakujące i trudne do wytłumaczenia. W Łomiankach wiadomo było już wcześniej do czego dojdzie - podkreśla.
- Problem leży w tym, że się do jednego worka wrzuca bardzo różne środowiska - zaznaczył Bogumił Łoziński z "Gościa Niedzielnego". - Nie ma koncepcji rozprawienia się z tymi, którzy rzeczywiście rozrabiają. Każdy rząd po kolei mówi o wzmożeniu antychuligańskim, nie potrafiąc zdiagnozować, kim trzeba się tak naprawdę zająć - podkreślił gość radiowej Trójki.