Pokój izraelsko-palestyński? "Cuda się zdarzają”

Mariusz Borkowski o szansach na zawarcie pokoju na Bliskim Wschodzie (3 strony świata/ Trójka)

Dodaj do playlisty

Kerry spotkał się z negocjatorami obu państw - Saebem Erakatem i Tzipi Livni. Mariusz Borkowski, dyrektor Informacyjnej Agencji Radiowej uważa, że dziewięć miesięcy to bardzo wątpliwy termin na zakończenie negocjacji z sukcesem.
- Właśnie ta trójka, która teraz rozmawia, trzy lata temu zerwała rozmowy po trzech tygodniach i przez cały ten czas, aż do dziś, nie udało się ich wznowić. Dodatkowo każda ze stron zdaje sobie sprawę, że jej maksymalne ustępstwa nie spełnią minimalnych wymogów drugiej strony. Pewne jest tylko to, że Palestyńczycy i Izraelczycy chcą pokoju, ale pozostaje do uzgodnienia jego cena – mówił gość audycji "Trzy strony świata”.
Mariusz Borkowski podkreślał też, że obie strony są zakładnikami swojej ludności, wśród której występują także odłamy bardzo ekstremalne, które nie zakładają żadnego dialogu z przeciwnikiem.

Napis "Witamy w Palestynie" na murze w Ramallah (fot: E. Iwanicka/ PR)

– Do tego wszystkiego pojawia się też, nawet w Izraelu, pewne podejrzenia co do intencji. Chodzi o to, że być może nawiązują teraz rozmowy pod oczywistą presją Amerykanów premier Beniamin Netanjahu chce ukryć przygotowania do prewencyjnego ataku na Iran, który jest bardzo bliski zbudowania pierwszej swojej bomby atomowej – powiedział ekspert dodając, że "rozwiązanie problemu w dziewięć miesięcy jest niewykonalne, chyba że wydarzy się cud”.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. Audycję prowadził Ernest Zozuń.

Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w każdy poniedziałek i środę o godz. 16.45. Zapraszamy!

(ei)