Kim: Gowin zdaje sobie sprawę, że jest potrzebny PO
2013-07-29, 09:07 | aktualizacja 2013-07-29, 11:07
- Wie, że nie można go wyrzucić - ocenia dziennikarka tygodnika "Newsweek" Renata Kim.
Posłuchaj
Renata Kim z tygodnika "Newsweek" przyznaje, że się ubawiła, gdy oglądała w telewizji, jak Gowin apeluje do Tuska "przyjdź tutaj i porozmawiajmy razem". Zdaniem gościa audycji "Komentatorzy" w radiowej Trójce, to dość absurdalne ponieważ rywalizacja między Tuskiem a Gowinem interesuje głównie członków PO, a Gowin chce z niej zrobić temat dla wszystkich. W jej ocenie taka debata powinna się odbyć wewnątrz partii, a nie przed kamerami ogólnopolskich telewizji. - Ja nie jestem zainteresowana tą walką - podkreśla.
- W jaki sposób Gowin ma docierać do członków PO jeżeli nie w taki? - pyta Piotr Semka z tygodnika "Do Rzeczy". Jego zdaniem nie ma niczego złego, w tym, że poseł PO próbuje nagłośnić w mediach swoją rywalizację z Tuskiem. - A kto nie chce tego oglądać, może przerzucić na "Familiadę" - uważa. Dodaje, że nie rozumie dlaczego to, że Gowin krytykuje Platformę określane jest jako szkodzenie partii, bycie piątą kolumną PiS.
Będzie wniosek o wykluczenie z Platformy Obywatelskiej Jarosława Gowina, Jacka Żalka i Johna Godsona. Złoży go po partyjnych wyborach wiceszef klubu PO Andrzej Biernat.
Według Semki takie rozwiązanie jest logiczne. Biernat chce w ten sposób uniknąć zarzutu, że Gowin został usunięty z ugrupowania zanim doszło do wyborów w Platformie. - Wówczas można by było bowiem powiedzieć, że Biernat w imieniu Tuska wycina Gowina, aby Gowin nie wygrał z Tuskiem. Ja to rozumiem - mówi gość Łukasza Walewskiego.
- Jarosław Gowin od dawna wie, że w jakiś tam sposób jest potrzebny w tej chwili PO - uważa Kim i dodaje, że gdyby były minister sprawiedliwości został teraz wykluczony stałby się męczennikiem, który w glorii chwały chodziłby po stacjach telewizyjnych i krytykował Platformę.
Wysłuchaj całej audycji!
Rzomawiał Łukasz Walewski.
Trójka, IAR, kk