Katastrofa kolejowa w Hiszpanii. Pierwsze przypuszczenia

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Katastrofa kolejowa w Hiszpanii. Pierwsze przypuszczenia
Moment katastrofy pociągu w Hiszpanii ujęty na filmieFoto: PAP/EPA

- Zdaniem ekspertów maszynista próbował pokonać zakręt z prędkością 190 km/h, przestraszył się i prawdopodobnie pociągnął za hamulec bezpieczeństwa już w trakcie pokonywania zakrętu - mówi Ewa Wysocka o pierwszych przypuszczeniach, dlaczego doszło do katastrofy kolejowej w Hiszpanii.

Posłuchaj

Korespondencja Ewy Wysockiej z Barcelony o zakończonej akcji ratowniczej i relacja Wojciecha Skowrońskiego o tym, jak wygląda Santiago de Compostela po katastrofie pociągu (Zapraszamy do Trójki - popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

80 ofiar, 176 osób rannych to ostatni bilans katastrofy kolejowej, do której doszło w środę o godz. 20.42 około czterech kilometrów od stacji Santiago de Compostela, w północno-zachodniej Hiszpanii. Sytuację od początku śledzi nasza korespondentka, Ewa Wysocka , która przypomina, że jedną z rozpatrywanych przyczyn jest niedozwolona prędkość. - Prawdopodobnie gdyby tego nie zrobił, też doszłoby do katastrofy, ale ostateczny bilans nie byłby tak straszny - mówi.

Eksperci zwracają uwagę, że tego typu pociągi – bardzo nowoczesne i bezpieczne, mają specjalny, system hamowania, który trochę rozleniwia maszynistów, bo pociąg automatycznie wyhamuje w przypadku zbyt szybkiej jazdy. - Przestaje działać w odległości 4km od dworców. Do katastrofy doszło w odległości 3 km od dworców. Gdyby ta sama sytuacja powtórzyła się w innym miejscu, pociąg zacząłby automatycznie hamować, tutaj ten system został wyłączony – relacjonuje Ewa Wysocka z Barcelony.

Akcja ratunkowa została zakończona, a lista ofiar ma się pojawić w czwartek 25 lipca około godziny 22, gdy zostaną zidentyfikowane wszystkie ciała. Niewykluczone, że na tej liście będą zagraniczni turyści. - Nie ma informacji o Polakach. Wśród rannych są turyści z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych - mówiła Ewa Wysocka.

Dziennikarz Polskiego Radia Katowice Wojciech Skowroński donosi o sytuacji na miejscu katastrofy. - Santiago powoli się podnosi, pzaczyna wracać tutaj życie, choć jeszcze sporo czasu minie, by Santiago zapomniało, ale także przestało zadawać sobie pytanie dlaczego akurat w takim dniu, jakim jest odpust z okazji Dnia św. Jakuba, doszło do tego zdarzenia - opowiada dziennikarz PR Katowice.

Popołudniowego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku między 16.00 a 19.00.

(ed)

Polecane