Reklama

reklama

Katastrofa kolejowa w Hiszpanii: zbłąkani turyści, syreny, karuzele...

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Katastrofa kolejowa w Hiszpanii: zbłąkani turyści, syreny, karuzele...
Miejsce katastrofy pociągu Foto: PAP/EPA/SXENICK

- W Santiago de Compostela to miała być kolorowa noc. Przygotowano fajerwerki, tradycyjnie do miasta przyjechały tłumy pielgrzymów. Kiedy dotarła do nas tragiczna wiadomość o katastrofie pociągu, nie było wiadomo co właściwie ze sobą zrobić – opowiadał dziennikarz Polskiego Radia Katowice Wojciech Skowroński.

Posłuchaj

Wojciech Skowroński opowiada, jak wygląda Santiago de Compostela po katastrofie pociągu (Zapraszamy do Trójki - ranek)
+
Dodaj do playlisty
+

W okolicy hiszpańskiego miasta Santiago de Compostela nie ustaje poszukiwanie rannych. W akcji bierze udział ponad 200 osób. Ratownicy liczą, że wciąż mogą znaleźć pasażerów, którzy przeżyli tragedię. W katastrofie zginęło co najmniej 77 osób, a 140 zostało rannych.

- To ogromna tragedia. W Santiago wczoraj wieczorem miał się rozpocząć wielki odpust św. Jakuba i na to wydarzenie tradycyjnie zmierzali pielgrzymi. O północy miały wybuchnąć fajerwerki, miało być kolorowo i wesoło. Dlatego też, jak co roku, pociąg który tu zmierzał był wypełniony – relacjonował Wojciech Skowroński.

Wiadomość o tragedii dotarła do pielgrzymów w nocy. - Około godz. 23 wielu turystów chodziło po ulicach i nie wiedziało, co ze sobą zrobić. Hiszpanie też chodzili w takim obłąkaniu, nie wiedzieli co począć... Z jednej strony mrugały jeszcze niewyłączone karuzele, które się kręciły dookoła, z drugiej sygnał karetek, z trzeciej ci zbłąkani pielgrzymi… - opowiadał dziennikarz Polskiego Radia Katowice.

Akcja ratunkowa jest skomplikowana, ratownicy sprowadzali dźwig został ze stoczni, bo nie dało się inaczej ruszyć wagonów. - Wśród rannych co najmniej 5 osób jest w stanie krytycznym, kilkanaście w ciężkim stanie. Wiadomo, że pociągiem jechali turyści, ale też rodziny z dziećmi, bo w Santiago miała się odbyć odpust – mówiła Ewa Wysocka, korespondenta Polskiego Radia. W całej Hiszpanii zawieszone zostały wszelkie imprezy rozrywkowe.

W mieście teraz panuje spokój, ucichły syreny karetek, trwa ustalanie przyczyn wypadku. - Nieoficjalnie mówi się o nadmiernej prędkości – dodał  Wojciech Skowroński.

Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między godziną 6.00 a 9.00.

(ei)

Polecane