Trójka|Zapraszamy do Trójki - popołudnie
Jarosław Hampel: zwycięstwo w DPŚ smakuje wyjątkowo
2013-07-24, 11:07 | aktualizacja 2013-07-24, 11:07
Reprezentacja Polski zdobyła Drużynowy Puchar Świata w jeździe na żużlu. - Przeżycia są ogromne - mówił w radiowej Trójce Jarosław Hampel, jeden z bohaterów w polskiej ekipie.
Posłuchaj
Biało-czerwoni triumfowali w finałowych zawodach w Pradze, wyprzedzając broniących trofeum Duńczyków i Australijczyków. Czwarte miejsce zajęli Czesi.
Polacy wystąpili w składzie: Jarosław Hampel, Krzysztof Kasprzak, Maciej Janowski i Patryk Dudek. To pierwszy triumf podopiecznych trenera Marka Cieślaka bez Tomasza Golloba, którego przed półfinałem w Częstochowie zastąpił Dudek.
Losy turnieju rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim biegu, w którym najszybszy był pełniący funkcję kapitana drużyny Hampel. Przed nim Polacy i Duńczycy mieli po 38 punktów.
Jarosław Hampel mówił w radiowej Trójce, że wyścig był bardzo trudny, a zwycięstwo smakuje wyjątkowo, gdyż trzeba było o nie walczyć do ostatniego okrążenia. - Przeżycia są ogromne - podkreślił żużlowiec.
Duży wpływ na losy rywalizacji miał bieg 16. Przed nim Duńczycy wyprzedzali Polaków o sześć punktów. Trener Marek Cieślak mógł skorzystać zatem z "jokera", którego punkty liczą się podwójnie. Hampel spisał się wyśmienicie. Wygrał, a przy defekcie Nickiego Pedersena biało-czerwoni dogonili rywali.
- To była szybka decyzja. Trener Cieślak podszedł do mnie i powiedział: "Jedziesz jokera!". Emocje były ogromne, ale okazuje się, ze w takich podbramkowych sytuacjach daję sobie radę. Tak samo w tym ostatnim biegu. Presja była ogromna, ale wszystko dobrze się poukładało - powiedział gość Trójki.
Radości nie krył także Maciej Janowski. Żużlowiec mówił w Trójce, że złoty medal to spełnienie marzeń. - To przede wszystkim wynagrodzenie ciężkiej pracy. Ciężko to opisać - zaznaczył jeden z najmłodszych zawodników w polskim zespole.
Posłuchaj całej rozmowy Adama Maleckiego z Jarosławem Hampelem i Maciejem Janowskim.
mr