Lizbona - muzyka moich ulic – Marcin Kydryński czyta fragmenty swojej książki
To czwarta książka Marcina (jeśli liczyć jego dyplom na temat musicalu "Metro”, 93), pierwsza jednak w szlachetnym gatunku eseju – szkicu. Jak wszystkie, bogata w zdjęcia jego autorstwa. Urodą bliska albumowi "Pod Słońce".
Marcin Kydryński w studiu Trójki
Foto: Wojciech Dorosz/PR
W Trójce jego książką zajmowaliśmy się bardzo dawno temu, przy okazji cyklu reportaży (afrykańskich), choć – w zasadzie - i one były atrakcyjnymi szkicami; to "Chwila przed zmierzchem” ('95).
Muzyka świata przez całą dobę - zapraszamy do słuchania "Siesty" na moje.polskieradio.pl>>>
Ta najnowsza ukazała się (wyd. G+J ) z Trójkowym Znakiem Jakości. "Lizbona…” jest fantastyczną propozycją na lato i z przyjemnością zaprezentujemy ją w paśmie przedpołudniowym w lipcu (choć – świetna także na depresyjne pozostałe trzy czwarte roku).
Jest tu i biało-złota Lizbona i wielka galeria wykonawców fado i szkice o sztuce fotografii oraz wspomniane fotki, w robieniu których Marcin nie ustępuje mistrzom. Nawet dziś, kiedy wszyscy fotografują, przeglądanie tej książki sprawia przyjemność. Język mojego przyjaciela – znakomity, jakże podobny do tego, który słychać w niedzielne popołudnia: prawie mówiony, a jednak literacki. To jest książka Człowieka Radia, człowieka Trójki.
Zapraszamy, od poniedziałku do piątku o godz. 11.50. i życzymy pięknych wakacji. Pierwszy odcinek 22 lipca.