Czy mord na Polakach na Wołyniu był ludobójstwem?

Często, kiedy parlamentarzyści przyjmują uchwały odnoszące się do historii, dochodzi do ostrych sporów. Tak też jest dzisiaj w kwestii Wołynia. Posłowie nie są zgodni, czy zbrodnię UPA z 1943 i 1944 roku nazwać czystka etniczną o znamionach ludobójstwa, czy wprost ludobójstwem.

Czy mord na Polakach na Wołyniu był ludobójstwem?

Warszawa. Własne obchody 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej - mszę, marsz pamięci i koncert na placu Zamkowym zorganizowały organizacje kresowe.

Foto: PAP/EPA/Tomasz Gzell

Czy zbrodnia wołyńska była ludobójstwem - dyskutują w "Pulsie Trójki" M. Święcicki i M. Łopiński (Trójka/Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Co wynika z przyjęcia jednej lub drugiej kategoryzacji? I czy sejmowe dyskusje i uchwały w takich sprawach wnoszą do debaty publicznej coś wartościowego?

Na te pytania odpowiadają w "Pulsie Trójki", goście Damiana Kwieka: Maciej Łopiński z PiS i Marcin Święcicki z PO.

"Eskalacja terminów i oskarżeń w uchwale, która ma charakter polityczny jest po prostu niepotrzebna, (...) ona nie jest na rękę pojednaniu polsko-ukraińskiemu, które jest dla nas niezwykle ważne, zarówno ze względów historycznych jak i politycznych"- podkreśla Marcin Święcicki. Poseł PO zwrócił uwagę, że ostre sformułowania w proponowanej przez PiS, SLD, PSL i SP, uchwale sejmowej "daleko odbiegają od tonu, którym o tej zbrodni mówią biskupi i kościół". Święcicki przypomina wspólną uchwałę ws. zbrodni wołyńskiej, polskich biskupów kościoła katolickiego i ukraińskiej cerkwi grekokatolickiej.  "Tam nie eskaluje się pojęć, tam jest więcej o słów o pojednaniu". Zdaniem polityka PO przyjęcie w uchwale, że zbrodnia wołyńska >nosiła znamiona ludobójstwa< byłoby i tak bardzo mocnym określeniem. "Słowo ludobójstwo kojarzy się z nazistowskimi obozami zakłady, (...) gazowaniem Żydów, Romów i innych a to jest stawianiem jakby na równi, zbrodni dokonywanych przez Ukraińców z najgorszymi zbrodniami jakie zna historia"

Wołyń 1943 - zobacz serwis specjalny >>>>

"To nie jest eskalacja oskarżeń, to jest po prostu stwierdzenie faktu, co do którego nie mają wątpliwości historycy, (..) że zbrodnia wołyńska to było ludobójstwo" - mówi Maciej Łopiński. Dodaje, ze w projekcie uchwały popieranym przez PiS, nie ma mowy o ludobójstwie dokonanym przez naród ukraiński a wyraźnie mówi się o odpowiedzialności UPA i OUN. "My w tej uchwale oddajemy sprawiedliwość tym Ukraińcom, którzy bronili Polaków i ratowali im życie" - podkreśla Łopiński i dodaje: "My nie oskarżamy Ukrainy, (...) powinniśmy być wrażliwi na uczucia innych narodów, ale musimy też  być wrażliwi na uczucia tych ludzi, których rodziny zostały na Wołyniu, w sposób najbardziej bestialski z możliwych, wymordowane". Polityk PiS zwraca tez uwagę na inną różnicę w projektach PiS i PO - "My chcemy żeby 11 lipca był świętem pamięci o ofiarach zbrodni wołyńskiej a Platforma, z niezrozumiałych dla mnie przyczyn, nie chce się na to zgodzić?"