Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Rewolucja w Egipcie: jedni tańczą, inni giną
2013-07-04, 08:07 | aktualizacja 2016-11-29, 11:11
Mohammed Mursi nie jest już prezydentem Egiptu. Wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego polityka od władzy odsunęła armia. - Na ulicach było świętowanie, ale to tylko pozorna radość. Były też aresztowania i są ofiary śmiertelne – mówił z Kairu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski.
Posłuchaj
Ulice Egiptu wypełnili demonstranci. - Były krzyki, trąbiły klaksony, były flagi i taniec. Ale to jedna strona medalu. W tym samym czasie kiedy ,młodzież świętowała inni zastanawiali się, jak armia mogła dokonać przewrotu zrobić, a jeszcze już myśleli, co będzie dalej. W tym samym czasie także wojskowi aresztowali w sumie około 300 działaczy Bractwa Muzułmańskiego, w tym jego najważniejszych polityków – opowiadał Wojciech Cegielski.
Przewrót w Egipcie: Mursi nie docenił siły ludu>>>
W Egipcie doszło też do starć, są ofiary śmiertelne . - Prezydent został zatrzymany, a armia mianowała głową państwa prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Ona ma rozpisać wybory i napisać nową ordynacje wyborczą – dodał Wojciech Cegielski.