Nagroda im. Zbigniewa Herberta: nie wszyscy laureaci będą mieli po 80 lat...
- Myślę, że młodzi poeci całkiem nieźle się mają w naszej kulturze - mówi Andrzej Franaszek, krytyk i historyk literatury, sekretarz jury Międzynarodowej Nagrody im. Zbigniewa Herberta.
Zbigniew Herbert
Foto: AnneMarrie/wikipedia
William Stanley Merwin jest pierwszym laureatem Międzynarodowej Nagrody im. Zbigniewa Herberta. Wybitny amerykański poeta odebrał wyróżnienie 3 czerwca w czasie uroczystości w Teatrze Polskim w Warszawie.
Merwina wskazało siedmioosobowe, międzynarodowe jury, w skład którego weszli poeci, eseiści, tłumacze i wydawcy: Lidija Dimkovska (Macedonia/Słowenia), Edward Hirsch (USA), Wolfgang Matz (Niemcy), Jarosław Mikołajewski (Polska), Agneta Pleijel (Szwecja), Jaume Vallcorba Plana (Hiszpania) oraz Tomas Venclova (Litwa/USA).
- Mamy bardzo ciekawe grono jurorów i tym możemy się pochwalić - mówi gość "Klubu Trójki", Andrzej Franaszek, krytyk i historyk literatury, a także sekretarz jury Międzynarodowej Nagrody im. Zbigniewa Herberta. - Zależało nam, Fundacji im. Zbigniewa Herberta, na tym, by byli to ludzie dobrze znający poezje różnych języków, z różnych obszarów świata, żeby ta nagroda była nagrodą międzynarodową - podkreśla Franaszek.
Ustanowienie nagrody jest jednym z działań, dla których w 2010 roku została powołana do życia Fundacja im. Zbigniewa Herberta. Przewodniczącą Rady Fundacji jest jej założycielka, wdowa po poecie, Katarzyna Dzieduszycka-Herbert, a prezesem Zarządu - dr Maria Dzieduszycka, slawistka z Uniwersytetu Columbia i New York University.
- Nagroda ma być wyróżnieniem wybitnych osiągnięć artystycznych i intelektualnych za twórczość, której wartości grawitują wokół dorobku Herberta - mówi dr Maria Dzieduszycka i dodaje, że równocześnie celem nagrody jest podkreślenie roli literatury polskiej, a szczególnie poezji XX wieku w rozwój literatury światowej.
Andrzej Franaszek dodał, że Międzynarodowa Nagroda im. Zbigniewa Herberta nie będzie nagrodą promocyjną, odkrywającą młode talenty. - Myślę, że młodzi poeci całkiem nieźle się mają w naszej kulturze, jest dużo nakierowanych na nich programów stypendialnych - mówi krytyk, zaznaczając jednak, że laureaci nie muszą mieć skończonych 80 lat. - Jak wiadomo, można być wybitnym poetą, będąc znacznie młodszym - podkreśla gość Jerzego Sosnowskiego.
Zapraszamy do wysłuchania audycji. Gospodarzem "Klubu Trójki" był Jerzy Sosnowski, który o Nagrodzie, Fundacji i dzisiejszej obecności poezji Zbigniewa Herberta w Polsce i na świecie rozmawiał także z dr Magdaleną Heydel, tłumaczką oraz z Adamem Zagajewskim.
Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku po godzinie 21.00. Zapraszamy!