Prawo Boże ważniejsze od ustaw? "Miller robi polityczną hucpę"
2013-06-03, 11:06 | aktualizacja 2013-06-03, 11:06
Leszek Miller oczekuje, że prezydent zajmie stanowisko ws. słów kardynała Stanisława Dziwisza o nadrzędności prawa Bożego nad prawem stanowionym. Piotr Semka ("Do Rzeczy") skrytykował zachowanie szefa SLD.
Posłuchaj
Zdaniem Semki, działania szefa SLD to przygotowanie do przechwycenia wyborców Ruchu Palikota. W opinii komentatora, Leszek Miller uznał, że Janusz Palikot wykonał fałszywy krok kierując się ku nieudanej opcji stworzenia ruchu Europa +.
- Teraz Leszek Miller chce przed Kongresem Lewicy pokazać, że jest najwierniejszym synem obozu dbałości o laickość państwa - tłumaczył Semka.
Piotr Semka dodał, że działania Millera to typowa polityczna hucpa.
- Przekaz kardynała Dziwisza był taki, że czym innym jest prawo stanowione, a czym innym jest prawo naturalne. Bo nawet osoba niewierząca mogłaby użyć wymiennie określenia "prawo Boże" - "prawo naturalne", które mówi, że są pewne ograniczenia natury człowieka, które przegłosowane prawo nie może unieważnić. To jest prawdziwy sens słów kardynała Dziwisza - stwierdził.
Z kolei Paweł Wroński ("Gazeta Wyborcza") uważa, że kontekst tej wypowiedzi jest dobrze zdefiniowany.
- Pisałem w 2002 roku, że zapraszając biskupów do debaty nad akcesją do Unii Europejskiej, też ci politycy, którzy zapraszają, powinni pamiętać, że to jest też uznanie prawa, Kościoła, aby komentował kwestie publiczne - zaznaczył Wroński.
Dziennikarz podkreślił, że tzw. literalne rozumienie rozdziału państwa od Kościoła spowodowało, że papież Jan Pawła II podczas wizyty w Meksyku w 1979 r. faktycznie popełniał przestępstwo.
Posłuchaj całej rozmowy.
mr