IRA "Mój dom": "Ta płyta ustawiła nas na kilka lat"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
IRA "Mój dom": "Ta płyta ustawiła nas na kilka lat"
IRAFoto: materiały promocyjne

- Bardzo ważnym momentem był dla nas występ Jarocinie. Wtedy cała Polska zobaczyła nas na scenie. To co innego niż płyta, po jej wydaniu mówiono nawet, że jesteśmy dziećmi prominentów i ktoś inny za nas nagrał "Mój dom". Ten występ pokazał, że jesteśmy prawdziwym zespołem - wspominał Kuba Płucisz.

Posłuchaj

"Ta płyta ustawiła nas na kilka lat" (Historia pewnej płyty/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

- Nie wiedziałem, że ludzie znają nasze piosenki. Okazało się, że wychodzę na scenę śpiewam, a publiczność śpiewają razem ze mną. Koncert był w piątek wieczorem, a na Liście Przebojów Programu Trzeciego wysoko była jedna z naszych piosenek. Myślałem, że ją może będą znać, ale znali więcej. Czułem satysfakcję, że ludzie bawią się ze mną, że to co robię, podoba się nie tylko mnie. To zawsze było i jest nadal dla mnie najważniejsze, żeby wzruszać, bawić, żebyśmy razem z publicznością tworzyli koncert - mówił Artur Gadowski.

Na płycie znalazły się m.in. tytułowy "Mój dom", "Nie zatrzymam się", "Bierz mnie", "Nadzieja", "Twój cały świat". Jak przyznają muzycy wówczas nie potrafili wykorzystać potencjały płyty. Kolejną nagrywają dopiero po kilku latach.

Powstawanie albumu "Mój dom" wspominali Artur Gadowski, wokalista grupy, Leszek Kamiński, realizator oraz ówcześni gitarzyści zespołu – Piotr Łukaszewski i Kuba Płucisz (założyciel grupy i w latach 90. jej lider).

Do wysłuchania całej audycji zapraszają Anna Gacek i Tomasz Żąda

"Historia pewnej płyty" na antenie Trójki w każdą sobotę o godz. 18.00

Polecane