Wytrawny kierowca wcale nie musi mieć rąk
Bartek Ostałowski jest prawdopodobnie najszybszym kierowcą rajdowym na świecie. Jego historia to przykład na to, że nigdy nie należy się poddawać. Bartek rozwija zawrotne prędkości kierując nogami, bo nie ma rąk.
Bartek za kierownicą samochodu rajdowego
Foto: Trójka
Bartek posiada licencję wyścigową, jeździ w Drifcie, jest stuprocentowym kierowcą mimo tego, że nie ma rąk. - Ręce straciłem w wypadku, gdy jechałem motocyklem po notatki na uczelnię - mówi. - Miałem wtedy dwadzieścia lat, dopiero zaczynałem życie - dodaje Bartek.
Już wtedy Bartek był kierowcą, startował w rajdach amatorskich. - Wypadek przerwał moje plany, ale tylko na chwilę - wspomina.
Licencjonowany kierowca bez rąk musiał pokonać wiele przeszkód, aby zgodnie z prawem, w specjalnie do tego przystosowanym samochodzie, zasiąść za kierownicą i włączyć się do normalnego ruchu, a także ponownie stanąć na starcie rajdu.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Tomasza Gorazdowskiego z Bartkiem Ostałowskim, a także do obejrzenia filmu z ekscytującej przejażdżki. Film dostępny jest na Trójkowym profilu na Facebooku.