Miasto podgląda pracowników. Teraz każdy może

Władze Lublina zamontowały w pobliżu budowy stadionu kamerę, która cały czas śledzi postęp prac na obiekcie. Wszystko po to, żeby mieszkańcy mogli być na bieżąco z realizacją inwestycji. Co na to pracownicy?

Miasto podgląda pracowników. Teraz każdy może

Foto: Glow Images/East News

Ryszard Majewski o internetowym "podglądaniu" pracowników w Lublinie (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Chodzi o budowę stadionu miejskiego przy ul. Krochmalnej. Na maszcie stojącym na sąsiedniej posesji zamontowana została kamera. W efekcie każdy, za pośrednictwem internetu, może obejrzeć co w danej chwili robią pracownicy. Wystarczy odwiedzić oficjalną stronę urzędu miasta. Opinie wśród mieszkańców są podzielone.
Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta Lublina tłumaczy, że dotąd w mieście nie było tak ważnej inwestycji. – Ze względu na to zdecydowaliśmy się zamontować kamery. Teraz cały czas można podglądać, patrzeć, co dzieje się na stadionie – mówi Beata Krzyżanowska i podkreśla, że intencją magistratu nie było sprawdzanie pracowników, a ogólne śledzenie postępów.   
Kamera nie pozwala na bardzo dokładne zblizenia, nie da się więc spojrzeć pracownikowi w twarz. Zatrudnieni na budowie przyznają jednak, że czuja się nieco jak w programie typu Big Brother.
Sytuacje z bliska obejrzał Ryszard Majewski (Polskie Radio Lublin). Zapraszamy do wysłuchania jego korespondencji.