Cena biletu liczona od kilograma... będziemy latać na czczo i bez bielizny?

Gdzie by tu zaoszczędzić? - zastanawiają się właściciele tanich linii lotniczych. Są tacy, którzy chcą przewozić pasażerów na stojąco… Najnowszy pomysł to ważenie pasażerów przed wejściem na pokład samolotu.

Cena biletu liczona od kilograma... będziemy latać na czczo i bez bielizny?

Foto: PAP/Jakub Kamiński

Cena biletu liczona od kilograma: będziemy latać na czczo i bez bielizny? - (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

W mikronezyjskich Samoa Air cena biletu samolotowego zależy od sumy wagi pasażera oraz jego bagażu. To pierwsze linie lotnicze na świecie stosujące taki cennik za swoje usługi.

Stawka - w zależności od trasy - waha się od 1 do 4 dolarów za kilogram. - Pasażer najpierw deklaruje określoną masę, a później dodatkowo jest ważony na lotnisku - mówi Marek Serafin z portalu Polski Rynek Transportu Lotniczego. - To oznacza, że dzieci za bilet mogą płacić bardzo mało, a osoby z dużą nadwagą będą płaciły zdecydowanie więcej - dodaje ekspert.

Ale, jak twierdzi Marek Serafin, ten system nie jest możliwy do wprowadzenia w Europie czy w Stanach Zjednoczonych. - Element dyskryminacji pasażerów to główny powód, który zniechęca właścicieli linii lotniczych do takiego rozwiązania - wyjaśnia nasz gość i dodaje, że pasażerowie często mają nadwagę nie z własnej winy.

Niektóre linie lotnicze w Europie stosują jednak specjalne rozwiązania dla pasażerów, którzy zajmują więcej miejsca. Te propozycje nie spotykają się jednak z entuzjazmem podróżujących.

Zapraszamy do wysłuchania materiału Kuby Witkowskiego.

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.