Siła nawyku jest wielka. Dzięki niemu mózg ma dużo lżej
Jeżeli mieliśmy nerwową mamę, to prawdopodobnie my też tacy będziemy. – Dzieje się tak nie z powodu genów, tylko z powodu przejmowania pewnych wzorców, a przejmowanie wzorców jest nawykiem - mówi Ewa Woydyłło, psycholog.
Foto: Glow Images/East News
Nawyki są po to, by dać nam poczucie komfortu, bezpieczeństwa, zaoszczędzić energię, a także sprawić przyjemność. Każdy nawyk ma dwie strony, jedna idzie w stronę rytuału, druga w stronę nałogu.
- Życie składa się z nawyków i nie jest to ani dobre, ani złe - mówi gość "Dobronocki". - Jest to doskonały i fenomenalny system neurofizjologiczny, który oszczędza mnóstwo energii - dodaje Ewa Woydyłło, psycholog.
Gość Grażyny Dobroń zauważa, że gdy taki system oszczędza energię, to pozostawia jej mnóstwo na inne cele. – Gdybyśmy godzinami rozważali czy myć zęby, czym je myć i kiedy najlepiej, to stracilibyśmy mnóstwo czasu na te dywagacje, a wprowadzenie pewnej rutyny, nawyku skraca czas - wyjaśnia Woydyłło.
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Psycholog podkreśla, abyśmy rozróżniali nawyki i nałogi. Te drugie należą do tego typu doświadczeń, które przynoszą nam szkodę. – Nie nazywajmy nałogiem chodzenia do kościoła, nie nazywajmy nałogiem słuchania muzyki czy jedzenia obiadów rodzinnych – prosi Ewa Woydyłło.
Jak powstaje nawyk, na jakie inne sfery życia ma wpływ, czego sobie często nie uświadamiamy i jak możemy go zmienić, jeśli niszczy nasze życie?
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy o sile nawyku.
Audycji "Dobronocka" można słuchać w nocy z niedzieli na poniedziałek między północą a 2. Zapraszamy.