Franciszek i junta. Kontrowersje wokół papieża

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

Franciszek budzi spore emocje. Goście "Śniadania w Trójce" byli podzieleni w ocenie przeszłości nowego Ojca Świętego.

Posłuchaj

"Śniadanie w Trójce" - 16 marca 2013
+
Dodaj do playlisty
+

Wybór Argentyńczyka na nowego papieża ożywia pytania o rolę argentyńskiego Kościoła w czasach reżimu wojskowego z okresu 1976-1983 i wywołuje debatę na temat postawy samego Jorge Maria Bergoglia w tych latach. Sprawa pojawia się w wielu publikacjach medialnych. Watykan odrzuca oskarżenia wobec papieża Franciszka. Rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, ksiądz Federico Lombardi złożył w tej sprawie wyczerpujące oświadczenie, w którym podkreślił, że oskarżenia te wpisują się z prowadzoną od lat kampanię wymierzoną przeciwko Kościołowi.

Joachim Brudziński mówił w Trójce, że oskarżenia wobec nowego papieża są absurdalne. Poseł PiS w ostrych słowach skrytykował przeciwników Franciszka. - Ta część mediów, która rozczarowała się wyborem konklawe, potrzebowała kilku dni, by przystąpić do brutalnego i brzydkiego, realizowanego z pozycji lewackich, ataku na osobę nowego papieża. Ojciec Święty został wybrany i wierzę, że poprowadzi Kościół przez najbliższe lata po drodze, którą wyznacza mu Duch Święty. A lewackie kundle niech szczekają... - zaznaczył polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Henryk Wujec uważa, że nowy papież nie będzie miał łatwego zdania. - Przyszedł jako skromny pasterz. Wszyscy patrzyli na niego z nadzieją. A więc ludzkość potrzebuje nadziei... mimo że ten świat jest straszny. Ważne, czy on te przesłanie, które sam sobie nadał od świętego Franciszka, spróbuje zrealizować - podkreślił doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.

- To jest wybór, który daje światu nadzieję - mówił w "Śniadaniu w Trójce" Arkadiusz Mularczyk. - On pochodzi z tej części świata, która jeszcze nigdy nie miała papieża. Atak, który przypuszczono, pokazuje, że cały czas Kościół katolicki jest pod ostrzałem. Są środowiska, którym zależy, by Kościół osłabiać, oczerniać, eliminować z debaty publicznej - uważa poseł Solidarnej Polski.

Zdaniem Jerzego Wenderlicha nie można lekceważyć głosów krytyki kierowanych pod adresem nowego papieża. - Sami księża oskarżają go, że dwóch zakonników wydał w ręce junty. Oni przeżyli, ale jaka to była męka. Absolutnie nie wystarcza wypowiedź rzecznika, bo sprawa jest zdecydowanie bardziej głęboka. I myślę, że sam papież będzie musiał się do tego odnieść. Reakcja pani prezydent Argentyny, bardzo chłodna, zaświadcza, że papież może nie mieć tam czystej karty - mówił w Trójce poseł SLD.

Z kolei Andrzej Rozenek ma pretensje do mediów, które od kilku dni żyją przede wszystkim wyborem Argentyńczyka na papieża. - Nie powinien to być przekaz dominujący, bo to nie jest jakieś istotne wydarzenie, żeby nad tym się tak strasznie pochylać. Ruch Palikota uważa, że rola Kościoła w państwie świeckim jest ważna, ale powinna być stanowczo oddzielona od całego aparatu państwowego. Ruch Palikota sprawdzi i zażąda dokładnego wyliczenia, ile będzie kosztowała wycieczka do Watykanu naszych funkcjonariuszy publicznych - zaznaczył rzecznik Ruchu Palikota.

Andrzej Halicki uważa, że oceniać papieża Franciszka będziemy mogli dopiero po kilku latach. - Papież ma rolę nie tylko przywódcy religijnego, ale przede wszystkim też głosiciela pewnych wartości. One nie są związane z kultem, one są związane z etyką, zachowaniem, z tym, co dotyczy nas w życiu codziennym. Jeżeli tego nie zauważamy, to jest naprawdę wielka ignorancja - podkreślił polityk Platformy.

Jarosław Kalinowski zaznaczył natomiast, że przed papieżem stoi ciężkie zdanie: musi sprostać wyzwaniom XXI wieku. Poseł PSL zastrzega jednak, że niektóre oczekiwania są bezzasadne. - Rażą mnie te dotyczące wielkiej reformy, zmiany podejścia do celibatu i aborcji. Te oczekiwania kierują osoby, które w żaden sposób nie są związane z Kościołem.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

Polecane