”Melanż polityczny Dudy może zaszkodzić PO”
2013-03-11, 09:03 | aktualizacja 2013-03-11, 10:03
Platforma Oburzonych, tworzona przez szefa ”Solidarności” Piotra Dudę to melanż polityczny, nie przekształci się w ugrupowanie. Może jednak wyrządzić sporo szkód rządowi – mówili w Trójce publicyści.
Posłuchaj
”Solidarność” buduje alternatywę dla Platformy Obywatelskiej, czyli Platformę Oburzonych. Do sali bhp Stoczni Gdańskiej szef „S” Piotr Duda zaprosił ponad 100 organizacji pozarządowych – nie zaprosił natomiast żadnych polityków. Spotkanie ma się odbyć 16 marca. Weźmie w nim udział około 300 osób, według „S” to ludzie, których łączy fakt, iż ich inicjatywy zostały zignorowane przez polityków.
Łukasz Warzecha (”Fakt”) zgadza się z częścią innych komentatorów, że nasuwa się wniosek o zamiarze stworzenia AWS-bis. Publicysta dodaje, że zakładaniu tego rodzaju grupy może towarzyszyć chęć przekształcenia jej w organizację polityczną. Nie wiadomo, jak jest w tym przypadku. Zaznacza, że to byłoby trudne, jest to „melanż polityczny”, członkowie grupy mają różne poglądy, trudno budować spójny ruch na takiej bazie.
Michał Krzymowski (”Newsweek”) przewiduje, że atak na rząd z pozycji społecznych się nie powiedzie. Tę funkcję zdaniem publicysty wypełnia już PiS i Dudzie nie uda się przelicytować Prawa i Sprawiedliwości. Zaznacza, że na proteście „S” zbiera się maksimum 10 tysięcy ludzi, nie uważa więc, by to mogło się przekuć w inicjatywę polityczną. Podobnie jak Warzecha, ma poważne wątpliwości, czy Solidarność ma szansę zbudować ruch polityczny pod swoją marką.
Zdaniem Łukasza Warzechy może powstać z tej inicjatywy ruch społeczny ad hoc, który mógłby wyrządzić szkody rządowi. Jak zauważa, to poważna różnica, czy te same zarzuty powtarza Mariusz Błaszczak, czy członkowie organizacji społecznych. Dodaje, że pojawiają się wśród nich reprezentanci problemów, które Polacy rozumieją i które do nich trafiają: to akcja w sprawie sześciolatków, okręgi jednomandatowe,.
Gośćmi „Komentatorów” byli Michał Krzymowski ("Newsweek") i Łukasz Warzecha ("Fakt").
Rozmawiała Maja Borkowska
agkm