"Większe zmiany w rządzie dopiero przed nami”

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Większe zmiany w rządzie dopiero przed nami”
Foto: KPRM/Rafał Śmiarowski

Duże strategiczne zmiany, związane z nowym siedmioletnim budżetem dopiero nas czekają – stwierdził Andrzej Halicki (PO) w Trójce.

Posłuchaj

"Śniadanie w Trójce", 16 lutego 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Premier Donald Tusk w środę ogłosi zmiany w rządzie. Wicepremier Janusz Piechociński, który już rozmawiał o nich z szefem rządu, stwierdził, że będą bardzo zaskakujące.

Jarosław Kalinowski (PSL) zdradził, że w czwartek po spotkaniu z Tuskiem, Piechociński zasygnalizował mu, że będą zmiany. Janusz Piechociński nie powiedział jednak nic na ten temat, a próby zgadywania się "nie udały".

Andrzej Halicki (PO) skomentował, że dopiero przed nami duże strategiczne zmiany, związane zresztą z nową perspektywą finansową Unii Europejskiej. A teraz? Jak stwierdził, minister Arabski musi być zastąpiony, bo wyjeżdża na placówkę dyplomatyczną, ale to jeszcze potrwa, nie ma jeszcze opinii komisji spraw zagranicznych.

Zbigniew Ziobro uważa, że można przebierać w kandydatach do odwołania. Solidarna Polska wskazuje kilku, ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, minister edukacji Krystynę Szumilas i ministra Sławomira Nowaka. Według SP Sławomir Nowak powinien być odwołany za zapaść w resorcie infrastruktury, bo zrealizowano 30 procent planów rządu w sprawie autostrad, mimo dużych środków unijnych. Zbigniew Ziobro dodał, że ostatnio KE zatrzymała nasze środki na drogi, wskazała, że w Polsce nie ma transparentnych zasad kontroli wydawania środków, dochodziło do oszustw, korupcji i kartelowych zmów.

Wojciech Olejniczak (eurodeputowany, SLD) stwierdził, że jego partia domaga się odwołania Jarosława Gowina, ministra sprawiedliwości. Przypomniał że od roku nie ma prezesa Agencji Rynku Rolnego ani Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czyli nie ma nadzoru nad ogromnymi środkami.

Robert Kwiatkowski (Ruch Palikota) uważa, że premier czuje się osamotniony w swojej kancelarii i chce ściągnąć tam kogoś zaufanego. – Być może to Sławomir Nowak. Mówi się, że jest jednym z najbardziej zaufanych ludzi premiera – zastanawiał się Kwiatkowski. Według niego, gdyby dochodziło do innych zmian, wtedy pierwszym kandydatem do wymiany byłby Jarosław Gowin, o ile premier miałby na to siłę. Kwiatkowski uważa, że wyprowadzanie Gowina z rady ministrów może odbywać się etapami, teraz na przykład być może zostanie wprowadzony (do rządu) ktoś, kto to ułatwi.

Joachim Brudziński ocenia, że premier Tusk po raz kolejny zapowiada ”nowe otwarcie” i zmiany. Dodaje, że przez to nie mówi się o upadającym przewoźniku LOT, 14-procentowym bezrobociu, zapowiadanych 1500 zwolnień z TP SA. – Mówimy za to o tym, czy Pawła Grasia zastąpią redaktorzy Żakowski czy Lis, bo w końcu zaczęliby brać pieniądze za to, co i tak robią. Czy pana Arabskiego zastąpi Nowak… – powiedział Joachim Brudziński.

Gośćmi audycji byli Henryk Wujec (kancelaria prezydenta), Joachim Brudziński (PiS), Andrzej Halicki (Platforma Obywatelska, Jarosław Kalinowski (PSL, Robert Kwiatkowski (Ruch Palikota), Wojciech Olejniczak (SLD), Zbigniew Ziobro (Solidarna Polska).

Rozmawiała Beata Michniewicz

agkm

Polecane