W wielu ośrodkach straż miejska okazała się zbędna

Na mapie Polski przybywa miejscowości, które zdecydowały się na likwidację Straży Miejskiej. Panuje powszechne przekonanie, że jedynym zajęciem strażników jest wypisywanie mandatów.

W wielu ośrodkach straż miejska okazała się zbędna

Funkcjonariusze Straży Miejskiej. (Zdjęcie ilustracyjne)

Foto: Wikimmedia Commons, lic. CC, Starscream

W wielu miastach straż miejska okazała się zbędna
+
Dodaj do playlisty
+

Na niedoskonały zakres działalności Straży Miejskiej zwraca uwagę m.in. Janusz Dzięcioł, poseł PO. - Nie chcę jej likwidować, lecz na jej bazie powołać inną jednostkę, która przejmie część zadań należących dziś do policji - uważa parlamentarzysta, a niegdyś strażnik.

Według posła nowa formacja powinna być jednak podporządkowana wójtom, burmistrzom i prezydentom miast. Ważne jest, by dobrze znała ona swój zakres obowiązków. - Problemem straży miejskiej jest to, że nie potrafimy prawnie uregulować jej kompetencji. Widzę w tym również swoją winę, jako posła - podkreśla gość Kuby Strzyczkowskiego.

Jacek Kubiak, kierownik Referatu Organizacyjnego Straży Miejskiej w Poznaniu, twierdzi natomiast, że w stolicy Wielkopolski strażnicy cieszą się dużą popularnością. - Od kilku lat otrzymujemy od mieszkańców po 70–80 tysięcy próśb o interwencję. Dlatego myślę, że wrośliśmy już w miasto - tłumaczy przedstawiciel straży z Poznania. - Skoro dzwonią, to znaczy, że widzą taką potrzebę - dodaje.

Janusz Korwin-Mikke z Kongresu Nowej Prawicy uważa, że prywatne, loklne policje są mile widziane, ale nie wszędzie straż miejska działa dobrze i w takich miejscach powinno się ją likwidować.

Straż przestała istnieć między innymi w Szczyrku, Zakroczymiu, Żorach i Stalowej Woli, której prezydent uważa, że mieszkańcy są bardzo zadowoleni z powodu zlikwidwania tej formacji. Co o sprawie sądzą słuchacze Trójki? Posłuchajcie całej audycji!

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy.

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.