"Za, a nawet przeciw" 12 lutego 2012
Nie masz męża ani dzieci? Zapłacisz wyższe podatki
2013-02-12, 15:02 | aktualizacja 2013-02-13, 15:02
ZUS zaproponował powrót do lat 70. Wówczas osoby żyjące samotnie były zobowiązane do płacenia tzw. bykowego.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Pomysł był już dyskutowany w Polsce kilka lat temu. Argumentowano wówczas, że rodzice ponoszą ogromne koszty utrzymania dzieci, które później pracują na utrzymanie emerytów, także tych bezdzietnych. Idea opodatkowania osób bezdzietnych pojawiła się również w Niemczech; rok temu zaproponowali to młodzi chadecy. - 1-procentowym podatkiem mieliby być objęci wszyscy obywatele powyżej 25 roku życia, którzy nie mają dzieci. 0,5 procent podatku od swoich dochodów musieliby zapłacić rodzice jedynaków. Pozyskane w ten sposób pieniądze trafiałyby do tzw. rezerwy demograficznej, mającej stabilizować w przyszłości system ubezpieczeń społecznych - wyjaśnia Alicja Kuropatwa z portalu niemcy-online.pl. Jak wyliczyli chadecy, koszty utrzymania dziecka do 18. roku życia wynoszą około 122 tysięcy euro.
Słuchaj innych dyskusji w cyklu "Za, a nawet przeciw" >>>
Jak się szacuje, single w Polsce stanowią 26 procent społeczeństwa, a ich liczba stale rośnie. W ocenie ekonomisty Roberta Gwiazdowskiego proponowane rozwiązanie nie będzie skuteczne, gdyż cały system ubezpieczeń społecznych oparty na demografii jest coraz bardziej niewydolny i czeka go katastrofa. Jak podkreślił gość Kuby Strzyczkowskiego, kolejny podatek nie skłoni ludzi młodych do posiadania dzieci. - Trudno mówić o braniu spaw w swoje ręce i posiadaniu potomstwa, gdy państwo w postaci klina podatkowego zabiera nam dużą część dochodów. Tylko likwidacja tego klina pozwoli na rozwiązanie problemów finansów publicznych, sytuacji na rynku pracy czy kwestii dzietności Polaków.
Etyk Barbara Czerska zwracała uwagę, że część osób bezdzietnych po prostu nie może mieć potomstwa. Jej zdaniem ich opodatkowanie jest niedopuszczalne tak samo, jak nałożenie podatku na obywateli ze względu na kolor skóry.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji z udziałem słuchaczy, której gośćmi byli także: Anna Pietruszka-Dróżdż (z Fundacji MaMa), Jacek Czarnecki.
Program prowadził Kuba Strzyczkowski.