Donald Tusk rusza w Polskę. "To czysta propaganda"
2013-02-11, 10:02 | aktualizacja 2013-02-11, 13:02
Łukasz Warzecha (Fakt) w radiowej Trójce przekonywał, że premier Donald Tusk powinien skupić się na tym, by utrzymać pieniądze z budżetu UE, a nie uprawiać propagandę.
Posłuchaj
W piątek przywódcy UE porozumieli się ws. budżetu UE na lata 2014-2020. Jest mniejszy od poprzedniego o 38 mld euro. Polska dostanie 105,8 mld euro, czyli o prawie 4 mld euro więcej. W tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że rusza w Polskę, by skonsultować wydawanie środków unijnych. - Zamierzam się w nie osobiście zaangażować. W najbliższych miesiącach ruszam w Polskę - podkreślił.
Łukasz Warzecha (Fakt) jest zdania, że praktyczne znaczenie tej podróży jest żadne. Według gościa Trójki, jest wiele przesłanek ku temu, by jeszcze wstrzymać się ze świętowaniem.
- Projekty w niektórych przypadkach będą musiały być zatwierdzane już nawet nie w Polsce, a w Brukseli - wyjaśnił dziennikarz. Poza tym - powiedział Dębski - los budżetu jest jeszcze niepewny, a wszyscy, którzy zajmują się inwestycjami z funduszów unijnych wiedzą, że ich uzyskanie to nie jest pstryknięcie palcami.
Dębski dodał, że każdy polityk może się pochwalić swoim osiągnięciem, ale powinniśmy mieć świadomość, że w tym przypadku to jest tylko i wyłącznie propaganda.
Wiesław Dębski (Wirtualna Polska) stwierdził natomiast, że premier Donald Tusk odniósł olbrzymi sukces, szczególnie w dobie kryzysu. Gość Trójki zaznaczył, że premier jedzie w Polskę spijać śmietankę z tego sukcesu. - Będzie rozdawał uśmiechy i pokazywał zadowoloną twarz. Ma do tego prawo - dodał.
W opinii Warzechy w pierwszej kolejności powinniśmy się jednak zastanowić jak te pieniądze mądrze wykorzystać.
Rozmawiał Krystian Hanke.
mr