Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
"Tu byłem" - jak smartfon robi z nas jaskiniowca?
2013-02-06, 15:02 | aktualizacja 2013-02-06, 15:02
Jest coś co łączy człowieka pierwotnego i właściciela smartfona. Oboje uwielbiają zaznaczać swoją obecność w nowym miejscu. Zmieniły się środki, ale czy w środku wciąż jesteśmy tacy sami?
Posłuchaj
Mamy taką wewnętrzną potrzebę, by zaznaczyć "Tu byłem" farbą na budynku, wyskrobać kozikiem wyznanie miłosne na ławce w szkole. Co takiego jest w nas? Co powoduje, że musimy się podpisać w nowym miejscu?
- Symbolizowanie swojej obecności jest dla człowieka charakterystyczne od momentu, kiedy jest człowiekiem - mówi Marcin Wieczorek, socjolog kultury w rozmowie z reporterem Trójki Kubą Witkowskim.
Rysunki naskalne pojawiły się już kilkanaście tysięcy lat temu. Technologia wcale od tych prastarych zachowań nas nie odzwyczaiła. Wręcz przeciwnie, już żeśmy technologię do tego przystosowali i jedną z nowoczesnych form takiego "zaznaczania terenu" jest meldowanie.
- To nawet jest coś więcej, to jest tak naprawdę konkurowanie z innymi. Dzięki programowi Foursquare możemy przez liczbę czekinowań stać się "królem pagórka". Foursquare wymaga smatfona, albo komputera i potrafi zorientować się gdzie użytkownik jest. Można powiedzieć jestem tu i tu i publikować status w serwisie społecznościowym - opowiada Jerzy Łabuda, ekspert od spraw nowych technologii.
Audycję prowadził Marcin Łukawski.