Kontrowersyjna pomoc. Caritas kontra WOŚP

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kontrowersyjna pomoc. Caritas kontra WOŚP
Szef WOŚP Jerzy OwsiakFoto: PAP/Tomasz Gzell

- Orkiestra przy tych liczbach, które pojawiają się przy Caritasie, okazuje się liliputem - mówił w Trójce Łukasz Warzecha, publicysta "Faktu".

Posłuchaj

"Komentatorzy" - 14 stycznia 2013
+
Dodaj do playlisty
+

39 855 148 złotych - to suma, którą wstępnie udało się zebrać podczas 21. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku pieniądze były zbierane dla ratowania niemowląt i noworodków, a także dla seniorów. Kolejna zbiórka pokazała, jak wielkie kontrowersje budzi WOŚP. Wielu polityków, publicystów, a także zwykłych ludzi zarzuca Jerzemu Owsiakowi m.in. to, że nie wszystkie zebrane pieniądze przeznaczane są na pomoc osobom potrzebującym. Szefowi WOŚP oberwało się także za wypowiedzi na temat eutanazji.  

Łukasz Warzecha mówił w "Komentatorach”, że stosunek Polaków do WOŚP się zmienia i obecnie dopuszczalna jest krytyka inicjatywy Owsiaka. Publicysta "Faktu” zwraca uwagę, że dużo więcej pieniędzy dla potrzebujących zbiera Caritas. - WOŚP przy tych liczbach, które pojawiają się przy Caritasie, okazuje się liliputem. (…) Przez długi czas Owsiak był chodzącą świętością, której nie można było dotknąć i za jakieś krytyczne słowa pod jego adresem było się wyklętym. (…) Jerzy Owsiak przez swoją działalność był i jest kreowany na ponad polityczny autorytet, podczas kiedy w istocie jest to osoba bardzo polityczna, o bardzo określonych poglądach politycznych - podkreślił Warzecha.

Z kolei Roman Imielski uważa, że Jerzy Owsiak jako osoba publiczna, powszechnie rozpoznawalna, może wypowiadać się na każdy temat, nawet nacechowany politycznie. Zdaniem dziennikarza "Gazety Wyborczej" ludzie, którzy krytykują WOŚP nie zauważają wielu dobrych spraw, które niesie ze sobą Fundacja Owsiaka. - Akcja ma więcej dobrych stron, zresztą ja złych nie dostrzegam. Owsiak podczas finałów zwrócił uwagę na sprawy, o których się nie mówiło. Jego fundacja działa cały rok i pieniądze są przekazywane przed dwanaście miesięcy - zaznaczył Imielski.

Rozmawiał Krystian Hanke.

Polecane