Wszystkie sylaby muzyki
- Muzyka jest językiem. Jeśli nie nauczymy się go w dzieciństwie, potem jest znacznie trudniej i może się okazać, że nie rozumiemy nic, poza popem i rytmem na dwa - mówi Viola Łabanow, prezes fundacji "Muzyka jest dla wszystkich".
Warsztaty dla melomaluszków i ich rodzin
Foto: smykofonia.pl
Specjaliści mówią, że aby wyrosnąć na muzykalnego dorosłego, dziecko musi się osłuchać z muzyką do 2 roku życia. Potem może być za późno. - Karolina już gdy miała 2 miesiące uspokajała się i żywo reagowała na muzykę. Teraz ma 16 miesięcy i doskonale się tu bawi - mówią rodzice dziewczynki. Jako jedni z wielu, wraz ze swoimi pociechami, biorą udział w sezonie koncertowym dla "melomaluszków" w wieku od 0 do 5 lat - Smykofonia.
- Rozwój słuchu muzycznego hamuje już około 9 roku życia. Biorąc pod uwagę, że około 98 proc. ludzi na świecie rodzi się ze zdolnością do czystego śpiewania i gry na instrumentach, możemy się tylko zastanawiać, dlaczego nie korzystamy z tego dobrodziejstwa - mówi Viola Łabanow, prezes fundacji "Muzyka jest dla wszystkich".
Poprzez zabawę, naśladowanie głosów zwierząt, wystukiwanie rytmów i słuchanie gry na żywych instrumentach dzieci zaczynają rozumieć język muzyki. - Jak nie da się przeczytać książki bez znajomości liter, tak nie da się zrozumieć muzyki, jeśli się nie poznało jej "słów" i znaczeń - dodaje Łabanow.
Smykofonia zakłada rodzinne uczestnictwo, co - jak podkreślają w reportażu rozmówcy Eweliny Karpacz–Oboładze - daje ogromną radość i przekłada się na ciekawsze spędzanie wspólnego czasu w domu.
Reportaże w Trójce - słuchaj kiedy chcesz >>>
Na koncertach niezawodnie zjawiają się tłumy. Dlaczego? Kiedy i jak umuzykalniać dzieci? Jakie korzyści płyną z wrażliwości na muzykę, zwłaszcza klasyczną? Co tracą ludzie, którzy takiej muzyki nie słuchają? Posłuchaj całego reportażu "Smykofonia".