Płyta tygodnia: 7 - 13 stycznia
2013-01-07, 04:01 | aktualizacja 2013-01-07, 04:01
Płyta tygodnia (przed południem): Jessie Ware - "Devotion".
– Brzmi jak współczesna Sade – to częsty komentarz, jaki pojawia się w odniesieniu do Jessie Ware. Inni doszukują się podobieństw do Grace Jones, a nawet Hurts. Elegancja, klasa i wdzięk Jessie Ware rzeczywiście mogą odrobinę przywodzić na myśl jej starsza koleżankę po fachu – Sade. Jednak muzycznie Jessie to zupełnie inna historia. Są co prawda inspiracje i latami 80., i soulem, ale wszystko przy tym brzmi bardzo nowocześnie. Elektronika miesza się z niemal klasycznie skomponowanymi piosenkami popowymi, downtempo z nu-soulem i R&B. Każdy nowy teledysk Jessie Ware wywołuje zamieszanie "w sieci” podobne temu, jakie towarzyszyło na początku Lanie Del Rey. A to może wróżyć tylko jedno – spektakularną karierę!
Posłuchaj rozmowy, jaką z Jessie Ware przeprowadziła Anna Gacek>>>
– Chciałabym być gwiazdą pop, ale taką w starym stylu. Jak Annie Lennox, Sade albo Whitney – mówi Jessie Ware. Słuchając "Devotion” trzeba przyznać, że ma na to ogromne szanse!
Lista utworów:
1. Devotion
2. Wildest Moments
3. Running
4. Still Love Me
5. No to Love
6. Night Light
7. Swan Song
8. Sweet Talk
9. 110%
10. Taking in Water
11. Something Inside