2013 będzie tragiczny. I dobrze!
2013-01-02, 11:01 | aktualizacja 2013-01-03, 21:01
To ma być rok podwyżek. Wzrosną ceny energii elektrycznej, w górę pójdą ceny żywności, tytoniu. Więcej zapłacimy też za wywóz śmieci i za wodę, wzrosną czynsze komunalne. Kierowcy zapewne częściej płacić będą mandaty, bo przybyć ma fotoradarów.
Posłuchaj
Zapowiada się, że przez najbliższe dwanaście miesięcy będzie trzeba mocno "zaciskać pasa". Ale "czy taki diabeł straszny"? O to zapytaliśmy naszych Słuchaczy. Większość na przyszłość mimo wszystko patrzy z optymizmem.
Pełen nadziei na dobry 2013 jest Andrzej Poniedzielski, ekspert ds. optymizmu w Polsce. - Jestem przedstawicielem bardzo polskiego optymizmu. Nazwałbym go pesoptymizm albo optysymizm - stwierdza. - To taki lekko złamany optymizm, nienachlany - tłumaczy.
Słuchaj innych dyskusji w cyklu "Za, a nawet przeciw" >>>
Gość Trójki dodaje, że paradoksalnie kryzys, który teoretycznie ma uderzyć w nas w tym roku, najbardziej napawa go optymizmem. - Cieszę się, że się już odbędzie, że będzie za nami - tłumaczy. W opinii eksperta ds. optymizmu w Polsce kryzys może wyjść nam, Polakom na dobre. - On potrząśnie nami i zrobi coś takiego, co jest bardzo potrzebne, czyli obudzi nas z szaleństwa konsumpcyjnego - tłumaczy.
- Jak przetrwamy ten rok, to będzie już z górki - pociesza wszystkich pesymistów i, cytując swoją wnuczkę, życzy wszystkim słuchaczom: "żeby mieli jakoś albo coś tam".
A jak najbliższą przyszłość widzi ekspert z dziedziny ekonomii, prof. Stanisław Gomułka? Dowiesz się, słuchajac "Za, a nawet przeciw".
"Za, a nawet przeciw" słuchać można na antenie Trojki od poniedziałku do czwartku, w samo południe.