O procesie Mirosława G.: każdy daje lekarzom
2012-12-27, 23:12 | aktualizacja 2012-12-28, 08:12
Zofia Wojtkowska z "Wprost" przekonywała w radiowej Trójce, że wyrok w sprawie doktora G. nie będzie przełomowy. Utrzymywała, że lekarz został zatrzymany z powodu "politycznego przypadku”.
Posłuchaj
W czwartek odbędzie się początek mów końcowych w głośnym procesie byłego ordynatora kardiochirurgii warszawskiego szpitala MSWiA Mirosława G., który jest oskarżony o korupcję i mobbing. Czy będzie to przełomowy wyrok określający co jest, a co nie jest korupcją?
Zofia Wojtkowska z "Wprost” zapewniała w Programie Trzecim Polskiego Radia, że tak się nie stanie. W jej opinii Mirosław G. został zatrzymany w sposób "pokazowy” i postawiono mu zarzuty dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych oraz mobbingu z powodu "politycznego przypadku”. Publicystka "Wprost” utrzymywała, że wszyscy "dają” lekarzom przed i po operacji jakąś formę "korzyści majątkowej”.
- Jest to taki proces, na kogo wypadnie na tego bęc – skomentowała sprawę doktora G.
Zofia Wojtkowska zaznaczała, że najważniejsze w procesie jest to, czy Mirosławowi G. udowodnione zostanie uzależnienie przeprowadzenia operacji od dania "korzyści majątkowej”.
Agaton Koziński z "Polski The Times” nie zgodził się z takim postawieniem sprawy. Wspominał, że sam miał operację i nikomu "nic nie dawał”, a jedyną formą wdzięczności były podziękowania. Wyraził nadzieję, że proces doktora G. okaże się przełomem.
- Mam nadzieję, że sąd będzie potrafi precyzyjnie określić, do którego momentu "życzliwość” jest dopuszczalna, a do którego nie – podsumował.