Pieniądze nie spadają z nieba, ale można o nie ładnie poprosić

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Pieniądze nie spadają z nieba, ale można o nie ładnie poprosić
Łapówkarstwo w Polsce, niestety, jest wciąż powszechneFoto: Glow Images

- Mali darczyńcy, którzy dzielą się niewielkimi pieniędzmi, są tak samo ważni jak ci wielcy, których stać by jednorazowo dużą kwotą wspierać potrzebujących – podkreśla w "Klubie Trójki" Michał Rżysko z Centrum Myśli Jana Pawła II.

Posłuchaj

Pieniądze nie spadają z nieba, ale można o nie ładnie poprosić
+
Dodaj do playlisty
+

W Polsce tak jak i na całym świecie działa wiele organizacji, które pomagają organizować pieniądze dla tych najbardziej potrzebujących. Wciąż jednak uczymy się relacji pomiędzy potrzebującymi wsparcia, a darczyńcami, którzy również oczekują czegoś w zamian za swoją ofiarność i jest to zupełnie normalne.

- I tu właśnie pojawiają się osoby zajmujące się fundraisingiem, czyli ci, którzy budują relacje z darczyńcami - mówi Paulina Kasperska z Fundacji Hospicjum Onkologiczne.

Według Michała Rżysko z Centrum Myśli Jana Pawła II darczyńcy instytucjonalni w zamian za pomoc finansową oczekują bardzo konkretnych korzyści.

- Najczęściej jest to robione dla reklamy, chociaż w Polsce jest niewiele organizacji, które są w stanie zaoferować takie korzyści sponsorskie jak Adam Małysz - podkreśla Rżysko. - Nie mamy takich możliwości, i ja w Polsce znam tylko jedną taką organizację i jest to Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - dodaje.

Według Pauliny Kasperskiej nie każdy darczyńca w zamian za pomoc oczekuje rozgłosu. Hospicjum kojarzy się ze śmiercią i być może dlatego nie każdy chce być z tym tematem kojarzony - zastanawia się gość "Klubu Trójki".

Osoby zajmujące się fundraisingiem zauważają, że warto jest się chwalić tym, że się pomaga innym. - Gdybyśmy wiedzieli jak wiele jest osób wpłacających małe datki i jak duże pieniądze dzięki temu wpływają na konkretny cel, to być może stworzyłby się zwyczaj pomagania słabszym - mówi Paulina Kasperska.

Anna Flasza z Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko" dodaje, że pomagać można nie tylko wpłacając pieniądze. Można to robić kupując np. proszek do prania, a jego producent przekaże procent z zysku od sprzedaży na jakiś konkretny cel.

Fundraising nie jest tylko proszeniem o datki – to zagadnienie z dziedziny zarządzania organizacjami i gospodarowania finansami. Łączą się z nim nierozerwalnie planowanie, metodyka i etyka. To już coś więcej niż sama filantropia - czytamy na stronie Polskiego Stowarzyszenia Fundraisingu.

Termin "fundraising" powstał z połączenia dwóch angielskich słów: "fund" – fundusze i "raising" – zbieranie. Oznacza zbieranie funduszy i to głównie na cele charytatywne, publiczne.

W Klubie Trójki o fundraisingu rozmawiał Dariusz Bugalski. Zapraszamy do wysłuchania!

Polecane