Keyboard idzie pod młotek jeszcze raz!
Keyboard idzie pod młotek jeszcze raz!
Podczas ubiegłotygodniowej aukcji w Trojce na rzecz budowy studni w Sudanie Południowym i w Somalii dwie licytujące osoby zachowały się nieuczciwie. Prowadzący - Marcin Łukawski i Marek Wałkuski - nie dokończyli tej licytacji.
Keyboard od Grzegorza Turnaua
Foto: Polskie Radio
Dodaj do playlisty
W tym roku, po raz pierwszy pod hasłem "Święta bez granic", Program Trzeci, wraz z Polską Akcją Humanitarną, będzie wspierać cierpiących z braku wody w Somalii i Sudanie Południowym. Pierwsza trójkowa licytacja za nami.
Niestety, w ubiegłym tygodniu licytacja keyboardu Grzegorza Turnaua zatrzymała się na kwocie 7,5 tys. złotych, ale będzie kontynuowana w piątek 14 grudnia. Zapraszamy od godziny 16 do 19, tym razem Kubę Strzyczkowskiego zastępować będą Marek Niedźwiecki i Artur Andrus.
Zapraszamy na stronę www.swietabezgranic.pl
- Na końcu całego łańcucha jest ten, kto potrzebuje pomocy. Trzeba mieć tego świadomość. To nie jest żart, w którym jesteśmy tylko my i antena radia czy telewizji. To jest żart, gdzie jesteśmy my, a po drogiej stronie osoba, która naprawdę potrzebuje pomocy. Tutaj czasami ważą się losy zdrowia, życia - podkreśla Krzysztof Dobies z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Rozmówca Kuby Witkowskiego przypomina głośną sprawę sprzed 10 lat, kiedy "Matrix" i "Przywidz", uczestnicy licytacji złotych kart i złotych serduszek zrobili sobie żart. - To był dla nas wstrząs. Obydwu panów postawiliśmy przed wymiarem sprawiedliwości. Musieli w świetle reflektorów przyznać się do błędów, przeprosić, ponieść konsekwencje swoich czynów - mówi Krzysztof Dobies.
Eksperci - Joanna Wagner z serwisu akcyjnego Allegro i Marek Pietkiewicz, aukcjoner – przestrzegają, że i kliknięcie w internecie i potwierdzenie w rozmowie telefonicznej udziału w licytacji, a także jej wygranie zobowiązuje prawnie. - Przybicie oznacza zawarcie kontraktu, to umowa prawnie zobowiązująca i obowiązująca - wyjaśnia Marek Pietkiewicz.