Wstrząsający film "To tylko wiatr"
Węgierskie "Pokłosie" od piątku w kinach
"To tylko wiatr" opowiada wstrząsającą historię, która wydarzyła się zaledwie 4 lata temu. Cyganie, których około miliona mieszka na Węgrzech, stali się kozłem ofiarnym, na którym wyładowywano strach wywołany kryzysem.
Kadr z filmu "To tylko wiatr"
Foto: mat. promocyjne
Dodaj do playlisty
Rzadko na nasze ekrany trafiają filmy węgierskie, tym bardziej warto zobaczyć obraz Benedeka Fliegaufa, który został nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem w Berlinie i jest kandydatem do Oscara.
Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>
Jak przypomina Małgorzata Borychowska, choć od wydarzeń, w których zginęło sześć osób, a kilkadziesiąt zostało brutalnie pobitych, minęło już kilka lat, sprawcy nie tylko nie zostali skazani, lecz także wciąż pozostają nieznani.
Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>
Film "To tylko wiatr" pokazuje jedną dobę z życia romskiej rodziny utrzymywanej przez matkę-sprzątaczkę, pracującą na kilku etatach. Śledzimy ich losy okiem kamerykata, jakby ten, kto chce ich skrzywdzić, obserwował ich nieustannie. - Dzięki temu zabiegowi obraz budzi ogromne emocje - ocenia gość Ryszarda Jaźwińskiego.
Projekcji filmu węgierskiego towarzyszy polska krótkometrażówka Hanki Brulińskiej "Biec w stronę Ty". To poetycka impresja o najważniejszym i najtrwalszym związku w życiu każdego z nas, o związku z samym sobą.