Samotny żeglarz z przygodami

Czy na Oceanie Atlantyckim, wypatrując portu, można pamiętać, że dziś 6 grudnia i myśleć o prezentach? Kuba Strzyczkowski przekonuje, że to całkiem możliwe.

Samotny żeglarz z przygodami

Kuba Strzyczkowski na pokładzie jachtu Delphia Trójka

Foto: fot. M. Łukawski/PR

Samotny żeglarz z przygodami
+
Dodaj do playlisty
+

- Jak sześciolatek myślałem o lornetce, zaczarowanej i z namiernikiem, która pozwoliłaby widzieć wokół samych dobrych ludzi i dobre uczynki - opowiada rozmarzony trójkowy żeglarz.

Do mety Kubie Strzyczkowskiemu pozostało już niespełna 400 mil, czyli jakieś 3 dni żeglugi. Ale po zejściu na ląd Gwadelupy Trójkowy wilk morski nie uda się na zasłużone wakacje, bo przecież zbliżają się doroczne trójkowe licytacje!

Samotny rejs Pana Kuby - bądź na bieżąco >>>

Dlaczego Kuba od środy próbuje złowić karpia atlantyckiego i jak poradził sobie z maleńką awarią – uszkodzeniem pełzacza grota? Posłuchaj całej rozmowy, a także kolejnych relacji z Rejsu Pana Kuby >>>

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.