Anita Lipnicka o rozstaniu z Varius Manx
2012-11-02, 15:11 | aktualizacja 2012-11-06, 18:11
– W momencie, kiedy odeszłam z Varius Manx, tak naprawdę nie miałam żadnych planów na przyszłość, siebie. Po prostu chciałam odpocząć od tego zgiełku. Zerwałem więzi z całym światem, z wytwórnią fonograficzną, zespołem – mówiła Anita Lipnicka w "Historii pewnej płyty”.
Posłuchaj
Po wielkim sukcesie dwóch płyt nagranych z macierzystą formacją Anita Lipnicka postanowiła w 1996 roku odejść z zespołu i uciec tam, gdzie nie jest rozpoznawalna na ulicy, czyli do Londynu. Wokalistka została bardzo popularna w młodym wieku. – Sukces Varius Manx, który przyszedł niespodziewanie, zastał mnie w liceum. Jeszcze nie miałam matury a moje piosenki już były puszczane w radiu. Ta sytuacja była dla mnie psychicznie trudna do udźwignięcia. Popularność była skutkiem ubocznym mojej pasji, którą zawsze była muzyka – mówiła piosenkarka.
W Londynie Anita Lipnicka mogła cieszyć się anonimowością. – Zaczęłam tam chodzić do pubów z ludźmi w moim wieku, którzy nie postrzegali mnie przez pryzmat mojej popularności – tłumaczyła.
"Historia pewnej płyty" ma także swój kanał na moje.polskieradio.pl - słuchaj, kiedy chcesz!
Gdy trochę odpoczęła artystka zaczęła szukać osoby, która mogłaby zostać jej menadżerem. Współpracę zaproponował jej Wiktor Kubiak, który w tym czasie współpracował z Edytą Górniak. Pod jego okiem Lipnicka nagrała pierwszą solową płytę "Wszystko się może zdarzyć”. – Praca nad tą pierwszą płytą z nim wydaną pozwoliła mi odkrywać siebie jako artystkę. Podjęłam pierwsze próby pisania piosenek, muzyki, nie tylko tekstów, nawiązałam współpracę z muzykami – wspominała w "Historii pewnej płyty”.
Marek Niedźwiecki pomógł Anicie Lipnickiej i Wiktorowi Kubiakowi wybrać singiel, który miał promować album. – Od razu wskazałem na piosenkę "Wszystko się może zdarzyć”. To był hit radiowy, świetnie, jak na tamte czasy, nagrany – mówił dziennikarz Trójki.
Solowa płyta wokalistki powtórzyła sukces Varius Manx. Pod okiem Wiktora Kubiaka Anita Lipnicka nagrała jeszcze dwie solowe płyty.
Poza Anitą Lipnicką i Markiem Niedźwieckim w audycji wypowiadali się: Anita Bartosik (w latach 90. sekretarz redakcji magazynu "Brum") i Tomasz Kopeć, ówczesny dyrektor artystyczny Pomaton EMI.
Na "Historię pewnej płyty" zapraszamy w soboty o godz. 18.00.