"To jest hip-hop, czy się to komuś podoba, czy nie"
2012-10-19, 16:10 | aktualizacja 2012-10-20, 20:10
- Z mojego doświadczenia wynika, że hip hop zmieniał się przez tyle lat, na tyle różnych sposobów, że trochę głupie byłoby mówienie, że flirt z jakąś muzyką to już nie jest hip hop – przekonywał w audycji "Czarna noc” raper Pezet.
Posłuchaj
Czy jego najnowsza płyta to wciąż hip-hop? Jego zdaniem tak, bez względu na to, jak bardzo by eksperymentował z muzyką.
W radiowej Trójce Pezet zauważył, że na swojej najnowszej płycie w każdym kawałku rapuje, chociaż nie ucieka od podśpiewywania. W jego opinii wielu fanów tej muzyki ma problem z samym słowem "komercyjny”, błędnie je interpretują i stąd często biorą się niesłuszne oskarżenia pod adresami różnych raperów.
- Z perspektywy czasu nie mogę powiedzieć, że z jakiejkolwiek swojej płyty jestem całkowicie zadowolony. Podobnie jest w przypadku mojego najnowszego krążka "Radio Pezet”.
"Radio Pezet” to 15 premierowych kompozycji. Płyta inspirowana jest sceną brytyjską, muzyką grime i dubstepem.
Wśród gości usłyszymy m.in. Fokusa, Tego Typa Mesa czy brytyjskiego beatboxera Killa Kele.
Pezet ma na koncie trzy płyty nagrane jako Płomień 81, dwie stworzone wspólnie z Mikołajem „Noonem” Bugajakiem, dwa albumy solowe, oraz płytę nagraną wspólnie z bratem – Małolatem. Jest autorem pozycji klasycznych polskiego rapu – „Seniorita”, „Ukryty w mieście krzyk”, „Gdyby miało nie być jutra” czy „Noc i dzień”. Za wydany w 2004 roku album "Muzyka poważna”, zrealizowany z Noonem, Pezet uzyskał nominację do nagrody polskiego przemysłu fonograficznego Fryderyka w kategorii Album Roku HIP-HOP / R&B. Kolejną nominację otrzymał za solowy album pt. "Muzyka rozrywkowa” (2007). Płyta, nagrana wspólnie z bratem Małolatem, „Dziś w moim mieście” z października 2010 osiągnęła status złotej. Niedawno na rynku ukazała się płyta „Pezet & Małolat Live In 1500 m2”