Rośnie napięcie w relacjach Iran-Azerbejdżan

Kraj Orientu łączący Bliski Wschód z Rosją ma strategiczne położenie z punktu widzenia dyplomatycznej wojny Zachodu i Izraela z Iranem. - Wojna wywiadów i informacyjne prowokacje zaogniają wzajemne relacje - komentuje Paweł Lickiewicz.

Rośnie napięcie w relacjach Iran-Azerbejdżan

Siedziba rządu Republiki Azerbejdżanu

Foto: fot. Ephraim Stillberg /Wikipedia, lic. CC

"Trzy strony świata" - 10 października 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Bez sojuszników na Kaukazie Południowym ciężko sobie poradzić nie dziwi więc, że bogaty w ropę Azerbejdżan pozostaje w dobrych stosunkach z USA i jest kluczowym partnerem Izraela.

- Dziś więcej się o tym kraju mówi głównie dlatego, że coraz aktywniej rozwijany jest irański program nuklearny; wywiad izraelski w tej sprawie wykonuje własne ruchy, a Azerbejdżan podejrzewany jest o ich wspieranie - wyjaśnił w Trójce Paweł Lickiewicz, szefem portalu eastbook.eu.

Napięcie między Azerbejdżanem i Iranem potęgują nie tylko podejrzenia o działania dywersyjne, ale też historia. - 184 lata temu zostało podpisane porozumienie, które podzieliło społeczność azerską między te dwa państwa. Szacuje się, że dziś na terenie Iranu mieszka 1 - 8,5 miliona Azerów - dodał gość Łukasz Walewskiego.

Za co azerbejdżański sąd skazał 22 osoby na kary długoletniego więzienia? Wysłuchaj całej audycji "Trzy strony świata"!