Gdy światem rządzi niedojrzałość
- Zdrowe poczucie winy jest efektem dojrzałości i świadomości popełniania błędów. Zdrowy narcyzm to cieszenie się jak ktoś powie o nas coś miłego - przekonuje Danuta Prokulska-Balcerzak, psychoterapeutka z Mazowieckiego Centrum Psychodynamicznego.
Foto: Glow Images/East News
Danuta Prokulska-Balcerzak, ekspert Mazowieckiego Centrum Psychodynamicznego, wyjaśnia, że niedojrzałość w okresie dojrzewania jest normą, a problemy zaczynają się później, gdy w wieku dorosłym wykazujemy cechy niedojrzałości. - Jest znakomita część ludzi, którą możemy definiować jako niedojrzałe osoby, a one w ogóle tego nie czują, nie widzą, co więcej czerpią z tego same profity - opowiada gość Dariusza Bugalskiego.
Więcej rozmów na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>
Na czym właściwie polega niedojrzałość i czy można ją zmierzyć, skoro nie ma jednoznacznej definicji ani zdrowia, ani choroby? Psychoterapeutka tłumaczy, że ślepe posłuszeństwo autorytetowi jest bardzo niedojrzałe, a współcześnie większość autorytetów jest demokratycznie wybierana. - To według mnie jest nieporozumieniem - ocenia gośćTrójki i podkreśla, że należy zawsze rozróżniać etykę od moralności. Pierwsza jest definiowana przez człowieka, który może się mylić, nawet jeżeli będzie przez nas postrzegany jako autorytet, ale opierając się na naszej moralności będziemy wstanie błąd dostrzec i zweryfikować poglądy. Jeśli natomiast utożsamiamy moralność z etyką, wtedy pojawia się ślepe posłuszeństwo i kwitnie autorytaryzm.
Dlaczego warto zaakceptować bycie nieidealnym? Skąd bierze się epidemia narcyzmu wokół nas i jak się przed nią ustrzec? Wysłuchaj całej bardzo ciekawej rozmowy z udziałem słuchaczy.