"Wypłata za polityczną zdradę"

Ewentualne wejście Joanny Kluzik-Rostkowskiej do rządu to wypłata za jej przyjście do PO i zdewastowanie formacji, którą utworzyła - uważa Wiktor Świetlik ("Super Express" i "Uważam Rze").

"Wypłata za polityczną zdradę"

Wiktor Świetlik

Foto: Fot.: Wojciech Adam Jurzyk

"Komentatorzy" 10.09.2012
+
Dodaj do playlisty
+

Tygodnik "Wprost" napisał, że Joanna Kluzik-Rostkowska miałaby trafić do resortu finansów, gdzie byłaby ekspertem od rynku pracy. - Co by nie mówić, to na tym resorcie ona się zna. Z drugiej strony oczywisty jest kontekst tego, czyli wypłata za przyjście do PO i zdewastowanie formacji, którą utworzyła, za opuszczenie swojej własnej partii - twierdzi Wiktor Świetlik ("Super Express" i "Uważam Rze"). Komentator przypomina, że była posłanka PiS była bardzo ostrym krytykiem Jacka Rostowskiego i niewątpliwie będzie jej to wypominane.

Roman Imielski ("Gazeta Wyborcza") uważa, że ewentualne wejście do rządu będzie dla posłanki "słodką zemstą na PiS-ie". - To jest też taki sygnał, że osoby, które przechodzą do PO, jak Radosław Sikorski czy Bartosz Arłukowicz, mogą robić kariery - mówi publicysta.

"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35.
(pg)