King Krule: pierwszy raz zagrałem na bis!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
King Krule: pierwszy raz zagrałem na bis!
King KruleFoto: mat.prasowe

Na jego debiutancką płytę czeka muzyczny świat. Genialny 18-latek swoim występem w Katowicach zamknął festiwal Tauron Nowa Muzyka 2012.

Posłuchaj

King Krule: pierwszy raz zagrałem na bis
+
Dodaj do playlisty
+

Zwieńczeniem Nowej Muzyki był koncert niezwykle utalentowanego i bardzo młodego artysty z Wielkiej Brytanii, 18-letniego muzyka ukrywającego się pod pseudonimem King Krule.- To był pierwszy raz kiedy zagrałem na bis od kiedy występuję na żywo jako King Krule - przyznał artysta w rozmowie z Agnieszką Szydłowską. Katowicki koncert to dwudziesty występ Archy'ego Marshalla. Na jego debiutancką płytę musimy poczekać do początku przyszłego roku, gdyż praca nad albumem już trwa. - Prawdopodobnie pojawi się w ciągu pół roku - zadeklarował.

Artysta, mimo młodego wieku, zdążył już sporo namieszać w mrocznym wave. Znawcy określili graną przez Archy’ego muzykę, jako kontynuację dzieła Morriseya, zaaranżowanego na styl dubstepowy.

- To była tylko kwestia czasu, kiedy wybiorę jakiś instrument dla siebie. Gdy miałem 3 lata zabierano mnie już na koncerty wujka, który gra na gitarze. Rodzice też są muzykami - opowiadał w Trójce.

Zaczynał, gdy uczęszczał jeszcze do szkoły, słynnej londyńskiej BRIT School: Performing Arts & Technology, z której wyszły takie gwiazdy muzyki jak Rizzle Kicks, Amy Winehouse czy święcąca ostatnio triumfy Adele. Po skończeniu edukacji, w roku 2011, zmienił pseudonim na King Krule. Można się tylko domyślać, iż chłopak oddał tym samym hołd swojemu idolowi z lat młodzieńczych, Elvisowi, który miał w swoim dorobku utwór zatytułowany King Creole. Sam zainteresowany tłumaczy jednak, że bliżej mu było jednak do kreskówek – w jednej z nich, Donkey Kong Country pojawia się postać krokodyla, Kinga K. Roola.

Siódma edycja festiwalu dobiegła końca, trwała w dniach 23-26 sierpnia na terenie Doliny Trzech Stawów w Katowicach. Tegoroczną edycję Tauron Nowa Muzyka otworzył koncert bezkompromisowego kanadyjskiego pianisty, kompozytora i rapera, Chilly Gonzalesa, jednej z najważniejszych postaci we współczesnej muzyce pop, jazz i modern hip-hop. Podczas katowickiego występu wspomogli go muzycy cenionej Tyskiej Orkiestry Kameralnej Aukso, pod batutą Marka Mosia. Koncert był transmitowany na antenie Trójki.
Kolejne dni festiwalu należały do m.in. amerykańskich mistrzów gitarowej psychodelii – Gang Gang Dance, żywej legendy neo-rocka i indie amerykańskiego duetu Beach House, niezmiernie popularnej brytyjskiej grupy Hot Chip i klasyków tanecznej elektroniki – Mouse on Mars. W czasie festiwalu znalazło się miejsce zarówno dla cieszącego się dużym powodzeniem dubstepu i drum n’bass, które to gatunki zaprezentowali prawdziwi mistrzowie – Scuba i Morphosis, jak i dla bardziej awangardowych eksperymentów – ze swoją najnowsza płytą przyjechał wymykający się wszystkim próbom zaszufladkowania Chris Clark, usłyszeliśmy również niemiecką grupę Brand Brauer Frick Ensemble, grającą, jak sami mówią "akustyczne techno” z wykorzystaniem klasycznych instrumentów. Koncert tego ostatniego zespołu zostanie zarejestrowany i będzie emitowany na naszej antenie w późniejszym terminie.
Niedzielny koncert zamknięcia, czyli występ King Krule, podobnie jak zeszłoroczny występ Jamie Woon’a, odbył się w Kościele Ewangelicko-Augsburskim w Katowicach.  


Polecane