Chorzy na świat

- Możemy oglądać inny świat niż ten, który mamy na co dzień w naszym życiu, a poznawanie ludzi i tej inności jest po prostu fascynujące i sprawia, że porywamy się na coraz to bardziej szalone pomysły - mówią Aleksandra i Jacek Pawliccy o pasji podróżowania oraz swoich zdjęciach i książce.

Chorzy na świat

Fragment okładki książki "Światoholicy"

Foto: fot. mat. prasowe

"Klub Trójki" - 31 lipca 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Ich hobby to dalekie podróże, tańsze - jak twierdzą, niż mogłoby się wydawać. W dwadzieścia lat odwiedzili 60 krajów, jeżdżąc początkowo we dwójkę, potem także z dorastającymi synami. Są dziennikarzami: ona – "Newsweeka", on – "Gazety Wyborczej". On robi barwne fotografie, ona barwnie opisuje ich przygody, także drastyczne, jak biegunka w Indonezji lub zjadanie żywej larwy, żeby nie zrazić do siebie Aborygenki, która nią poczęstowała… - Ten świat jest inny, piękny i warto go poznawać - przekonuje Aleksandra Pawlicka.
"Światoholicy. We dwoje od Wyspy Wielkanocnej po Ziemię Ognistą. Od Laponii po Papuę. 6 kontynentów, 60 krajów w 20 lat" to nie jest przewodnik po zwiedzanych miejscach. To lektura, po której można się zachwycić światem i obudzić w sobie pasję podróżowania. - Nigdy nie było sytuacji ekstremalnej, nie szukamy przygody za wszelką cenę - podkreśla Jacek Pawlicki.

I nieważne czy to wędrówki z Buszmenami, rytuał karmienia orłów, czy hinduska ceremonia pogrzebowa - w każdym z miejsc najbardziej interesują ich ludzie, dopiero później krajobrazy, a na końcu miasta. - Zawsze staramy się dotrzeć do takiego najbardziej prawdziwego życia, dotknąć go, powąchać, zobaczyć, przeżyć - opowiada Aleksandra Pawlicka.
Każdą wyprawę poprzedza wielomiesięczne planowanie i przygotowania. Z dużym wyprzedzeniem rezerwują bilety lotnicze, wyszukują lokalnych przewodników, bo tylko taki przewodnik jest w stanie otworzyć im drzwi do zwykłego życia mieszkańców najróżniejszych zakątków świata.
- Jadąc myślę obrazami, w kategorii zdjęć, jakie zrobię. Rzeczywistość zawsze zaskakuje na plus. Nie stać nas na improwizację, jak się ma 2-3 tygodnie na zwiedzenie kilku krajów albo jednego dużego i wielkie ambicje, to trzeba wszystko przygotować - przekonuje Jacek Pawlicki.
Co wyzwala światoholizm i czy uczy on relatywizmu, dowiesz się słuchając całej rozmowy z podróżnikami w "Klubie Trójki - 31 lipca 2012”.

Na "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku o godz. 21.05.

(ed)