Wsiadamy na motory!

- Ciągle jeszcze motocykl służy do tego, by uprawiać jakieś hobby. Skutery coraz bardziej zaczynają być narzędziem do przemieszczania się - mówi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Wsiadamy na motory!

Foto: sxc.hu/cc

"Bardzo Ważny Projekt" - 25.07.2012
+
Dodaj do playlisty
+

Ciepłe miesiące to tradycyjny sezon żniw dla producentów jednośladów. Polska w zeszłym roku była czwartym rynkiem europejskim, jeśli chodzi o sprzedaż skuterów. W tym roku w czerwcu zanotowano sięgające już ponad 30 proc. spadki rejestracji motocykli roczne. 

- Powinniśmy mówić o dwóch rynkach: motocykli i skuterów, bo to są inne grupy odbiorców - przekonuje Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Ekspert w rozmowie z Pawłem Sołtysem wylicza zalety jednośladów: nowy skuter jest znacznie tańszy od samochodu, mniej pali, mniej kosztuje jego ubezpieczenie, a równie dobrze zapewnia mobilność przynajmniej od marca do października, a czasem i listopada.
- Polacy ciągle jeszcze wybierają marki, które są mało prestiżowe, na ogół dalekowschodnie. To tanie skutery, takie „supermarketowe” - ocenia  gość Trójki. Ekspert zwraca uwagę, że warto zwrócić uwagę na markę, ponieważ ułatwia to znacznie ewentualne serwisowanie.
Jakie spadki sprzedaży na rynku jednośladów prognozuje Jakub Faryś oraz co powoduje te zniżkowe tendencje, posłuchaj w trójkowej audycji "Bardzo Ważny Projekt".
(ed)