"To nie jest ustawa tylko dla katolików"

- Należy się cieszyć, że Jarosław Kaczyński wycofuje się z pomysłu, by karać za zapłodnienie in vitro, ale to jedyna rzecz, która cieszy, inne są typowe dla Kaczyńskiego. To, że chce rozmawiać o ustawie tylko z katolikami, jest absurdalne - mówiła w Trójce Renata Kim ("Newsweek").

"To nie jest ustawa tylko dla katolików"

Foto: PRSA

"Komentatorzy" - 10 lipca 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wycofuje się z pomysłu karania więzieniem za in vitro. Proponuje okrągły stół w sprawie sztucznego zapłodnienia, ale tylko dla katolików. Kilkakrotnie wspomniał, że liczy na tych posłów, którzy kończyli ślubowanie w Sejmie frazą: "Tak mi dopomóż Bóg”. W prasie pojawiają się opinie, że ma to podkreślić podziały w PO i może być wsparciem dla Jarosława Gowina i jego frakcji.

- To nie jest ustawa tylko dla katolików. Przy uchwalaniu ustaw nie powinno się w ogóle takich kryteriów brać pod uwagę. Bardzo prosto można rozwiązać tę kwestię mówiąc katolikom: "postępujcie w zgodzie z własnym sumieniem" - oceniła Renata Kim. Publicystka podkreśliła, że "umizgi" do Jarosława Gowina to typowa "krecia robota".

Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna") stwierdził, że pomysł o okrągłym stole dla szefów klubów w Sejmie nie byłby zły, bo gdyby politycy doszli do porozumienia, że jest jakaś forma ustawy o in vitro, która jest do przyjęcia przez Sejm, warto przystąpić do prac, a jeżeli nie, to będziemy świadkami spektaklu, który nie zmieni stanu rzeczy. - Chodzi o realny układ sił - mówił gość Mai Borkowskiej. Publicysta podkreślił, że PiS po tym jak powstała burza wokół jego pomysłów na penalizację in vitro, przerzucił "gorący kartofel" Platformie. Zdaniem publicysty Jarosław Kaczyński nie działa na rozłam Platformy, tylko na rozprężenie partii.
Bogdan Zdrojewski w "Salonie politycznym Trójki" mówił, że ci, którzy liczą, że podzielą PO, będą rozczarowani, bo im się to nie uda. W klubie PO nadal najwięcej zwolenników ma projekt Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. - To najrozsądniejszy ze wszystkich projektów. Bardzo dobrze się stało, że Jarosław Kaczyński i PiS złożyli te dziwne, absurdalne projekty. Ta aktywność PiS-u pokazała jak bardzo nieaktywny na tym polu jest rząd i to zmusiło Platformę, by się wreszcie tym zająć - podkreśliła Renata Kim.
Publicyści komentowali także sprawę Artura Dębskiego z Ruchu Palikota, który ma dostęp do tajemnic państwowych, mimo że jest oskarżony o przestępstwo gospodarcze."Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.
(ed)