Szejnfeld o Kamińskim w PO: to fakty medialne
Czy były spin doktor PiS, a obecnie europoseł PJN przejdzie do Platformy Obywatelskiej? Adam Szejnfeld z PO nie potwierdza, ale też nie zaprzecza.
Adam Szejnfeld
Foto: szejnfeld.pl
O tym, że Kamiński ma zasiąść w radzie rządowej fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie napisała "Polityka”. To podobno efekt poparcia udzielonego przez zaprzyjaźnionego z nim szefa MSZ Radka Sikorskiego. Według "Rzeczpospolitej” nominacja jest próbą sondowania opinii publicznej, czy zaakceptuje transfer byłego spin doktora PiS do obozu władzy. Od tego ma zależeć przyszłość Kamińskiego w PO.
Gdyby to była prawda, to interpretacja jest bardzo daleko idąca – komentuje te rewelacje w Pulsie Trójki Adam Szejnfeld z PO. Jego zdaniem zasiadanie w radzie, a bycie członkiem partii politycznej to kosmiczna odległość. Przypomina jednak, że Platforma Obywatelska jest partią w której mogą się znaleźć ludzie o różnych poglądach i światopoglądach.
Zdaniem Andrzeja Romanka taki transfer jest możliwy. Przypomina, że Michał Kamiński działała w Narodowym Odrodzeniu Polski, był też sympatykiem Przymierza Prawicy i sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Uważa jednak, że gdyby znalazł się w PO, to byłby dowód, że jest ona partią bezideową w której chodzi o stanowiska i funkcje.
Romanek wyobraża sobie nawet, że w przyszłym Sejmie Michał Kamiński usiądzie obok marszałka Stefana Niesiołowskiego. - Pewnie będzie musiała obok nich stać straż marszałkowska, żeby się nie pogryźli – powiedział.