La Roja w potrójnej koronie!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
La Roja w potrójnej koronie!
Hiszpańscy piłkarze świętują swój sukcesFoto: PAP/EPA/SRDJAN SUKI

Hiszpanie pokonali 4:0 Włochów w ostatnim meczu Euro 2012. Tym samym podopieczni Vicente del Bosque po raz drugi z rzędu zostali najlepszą drużyną Starego Kontynentu.

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty
+

Pierwszy gwizdek sędziego - zaczynamy! Włosi od samego początku starają się przejąć inicjatywę na boisku. W drugiej minucie pierwszy strzał w kierunku bramki Ikera Casillasa oddał Andrea Pirlo. Piłka jednak przeleciała kilka metrów nad poprzeczką. Hiszpanie przetrwali napór Włochów i szybko przeszli do ataku. Najpierw Jordi Alba, a później Sergio Ramos próbowali zaskoczyć Buffona. Ich próby pozostawiały jednak wiele do życzenia. W dziesiątej minucie Xavi huknął jak z armaty, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokowali obrońcy. Chwilę później Włosi nie byli już w stanie zatrzymać Fabregasa, który wpadł w pole karne i idealnie obsłużył Silvę, który głową wpakował piłkę do siatki.

Stracona bramka podziałała na Włochów jak płachta na byka. Do odrabiania strat kolegów próbował poderwać Pirlo, który najpierw oddał groźny strzał z rzutu wolnego, a później groźnie dośrodkowywał z rogu boiska. Koledzy włoskiego pomocnika nie zdołali jednak pokonać hiszpańskiego bramkarza. W dwudziestej siódmej minucie powinien być remis. Po strzale Balotelliego Casillas cudem uratował Hiszpanów przed utratą bramki. Piłkarze La Roja po zdobyciu bramki cofnęli się na własną połowę.

Na dawanaście minut przed końcem pierwszej części spotaknia mocny strzał za pola karnego oddał Antonio Cassano. Tym razem Casillas odbił piłkę przed siebie, ale żaden z włoskich piłkarzy nie był gotowy do dobitki. Kiedy wydawało się, że bramka dla Włochów jest kwestią minut zabójczą kontrą popisali się podopieczni Vicente del Bosque. Xavi przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, idealnie w tempo podał do Alby, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Buffona. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Hiszpania - Włochy 2:0.

fot.
fot. PAP/EPA/KERIM OKTEN

Początek drugiej połowy przyniósł nam jedną z największych kontrowersji podczas Euro 2012. Po strzale głową Sergio Ramos piłka trafiła w rękę jednego z włoskich obrońców. Sędzia jednak pozostał niewzruszony. W pięćdziesiątej pierwszej minucie stuprocentową okazję do zdobycia bramki miał Antonio Di Natale. Włoch w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać Ikera Casillasa. Podopieczni Prandelliego w dalszej części meczu starali się grać długą piłkę, za plecy obrońców. Ich wysiłki kończyły się jednak przed polem karnym bramkarza Realu Madryt.

Od sześćdziesiątej minuty Włosi w dziesiątkę. Wprowadzony kilka minut wcześniej Thiago Motta doznał kontuzji, która wykluczyła go z dalszego udziału w meczu. Na nieszczęście drużyny z Półwyspu Apenińskiego trener Prandelli wykorzystał wcześniej limit zmian. Po stracie Motty Włosi stracili na sile. Na placu gry dominowali Hiszpanie, którzy raz po raz starali sie zagrozić bramce Gianluigi Buffona. Koledzy z Barcelony - Iniesta, Xavi oraz Fabregas wymieniali między sobą piłkę uniemożliwiając Włochom przeprowadzenie jakiejkolwiek akcji.

Na trybunach gromkie "ole, ole", a Hiszpanie nie zwalniali tempa. W siedemdziesiątej dziewiątej minucie podopieczni Vicente del Bosque przeprowadzili bardzo groźną kontrę. Ostatecznie Pedro Rodriguez oddał niecelny strzał z kilku metrów, lecz i tak był na spalonym. Chwilę później chorągiewka sędziego bocznego nie powędrowała do góry i Fernando Torres płaskim uderzeniem pokonał Buffona. Minęły cztery minuty i bramkarz reprezentacji Włoch musiał po raz kolejny wyjmować piłkę z siatki. Tym razem fantastyczną akcję Hiszpanów wykończył Juan Mata.

Hiszpania - Włochy 4:0 (2:0)

Bramki: David Silva (14), Jordi Alba (41), Fernando Torres (84), Juan Mata (88)

Hiszpania: Iker Casillas, Alvaro Arbeloa, Sergio Ramos, Gerard Pique, Jordi Alba, Sergio Busquets, Xabi Alonso, Xavi, Andres Iniesta, David Silva, Cesc Fabregas

Włochy: Gianluigi Buffon, Ignazio Abate, Andrea Barzagli, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini, Andrea Pirlo, Claudio Marchisio, Riccardo Montolivo, Daniele De Rossi, Mario Balotelli, Antonio Cassano

aj

Polecane