"Jesteśmy w sytuacji istotnego sporu"
- Istnieją wystarczające mechanizmy, by bez całej biurokratycznej uciążliwości, system refundacji funkcjonował normalnie. W wielu krajach recepta jest prostym papierkiem z nazwiskiem pacjenta, lekiem, którego potrzebuje i podpisem lekarza - ocenił w Trójce Romuald Krajewski.
Zdjęcie ilustracyjne
Foto: Glow Images/East News
Naczelna Rada Lekarska wezwała lekarzy, by od lipca nie wypisywali recept ze zniżką. Lekarze buntują się przeciw karom umownym za wystawianie recept na leki refundowane w "przypadkach nieuzasadnionych". - Kary jakimś sposobem znalazły się w umowie na wystawianie recept na leki refundowane, które zaproponował i rozesłał do lekarzy Narodowy Fundusz Zdrowia. Wszyscy się zgadzają, że umowy są niewłaściwe i powinny ulec zmianie - mówił Romuald Krajewski, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Gość Kuby Strzyczkowskiego przypomniał, że wysokość kar jest zależna od pojęcia "nienależnej refundacji", mogą iść w tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy złotych.- NFZ doskonale wiedział, jakie są nasze propozycje i zastrzeżenia nawet bez spotkania, więc nie można tłumaczyć niewłaściwych projektów umów tym, że NFZ nie wiedział o co chodzi lekarzom - podkreślił wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Jarosław Katulski (PO, zastępca przewodniczącego sejmowej komisji zdrowia) przyznał, że rozumie protest lekarzy z dwóch powodów: w grudniu została zmieniona ustawa refundacyjna, by zmienić przepisy dotyczące karania lekarzy oraz drugi element dotyczący możliwości karania, kiedy kontroler NFZ uzna, że leki zostały zaordynowane niewłaściwe lub bez uzasadnienia. - Tak naprawdę prezes Paszkiewicz zafundował nam ten sam problem, który mieliśmy pół roku temu i który został rozwiązany. Oczekiwałem ze strony NFZ ruchu natychmiastowego po odwołaniu prezesa - mówił Jarosław Katulski.
Jeśli dojdzie do protestu pacjent 1 lipca otrzyma receptę bez adnotacji o refundacji. - Jesteśmy w sytuacji istotnego sporu. Uważamy, że nie należy tych wymyślonych przez NFZ zasad stosować - podkreślił Romuald Krajewski. Jarosław Katulski zwrócił uwagę, że trzeba odróżnić nadużycia, które powinny być kontrolowanie i karane od systemowego rozwiązania, które nakłada na lekarzy obowiązek, że dzisiaj muszą poddać się niejako z góry systemowi kar za błędy zupełnie niezawinione.
Więcej dowiesz się słuchając całej audycji "Za, a nawet przeciw - 27 czerwca 2012", w której wypowiadali się także: Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy; Krystyna Kozłowska, Rzecznik Praw Pacjenta; Bolesław Piecha - poseł PiS, minister zdrowia w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i Piotr Wróbel z miesięcznika "Rynek Zdrowia".
"Za, a nawet przeciw" słuchać można na antenie Trojki od poniedziałku do czwartku, w samo południe.
Komentarze do audycji można dodawać na naszym profilu na Facebooku "Trójka - Program 3 Polskiego Radia" .