"Domaganie się powrotu na stanowisko to przesada"

- Dla zdrowia życia publicznego w Polsce byłoby lepiej, gdyby rzeczywiście bardzo ważne funkcje jak szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zajmowały osoby spoza polityki - mówił w Trójce Marcin Wojciechowski ("Gazeta Wyborcza").

"Domaganie się powrotu na stanowisko to przesada"

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: cba.gov.pl

"Komentatorzy" - 25 czerwca 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Premier Donald Tusk jest przeciwny temu, by Mariusz Kamiński wrócił na stanowisko szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Sąd umorzył proces Kamińskiego w sprawie afery gruntowej i Kamiński zapowiedział próbę powrotu na to stanowisko.

Piotr Semka ("Uważam Rze") podkreślił, że w warunkach politycznych po zderzeniu, jakie było między Mariuszem Kamińskim a premierem w sprawie afery hazardowej, wiadomo że Platforma nie zgodzi się na powrót Kamińskiego do CBA. - Głosy, że powinien wrócić wynikały z faktu, że jeżeli sąd wskazał, że nie złamał prawa, to jak gdyby odzyskał prawa moralne do tego, by uważać, że został usunięty ze stanowiska w sposób nieuczciwy - stwierdził publicysta.
Zdaniem Marcina Wojciechowskiego w życiu publicznym często dochodzi do zaniżenia poprzeczki, a Mariusz Kamiński jest bardzo ważnym politykiem partii opozycyjnej i nie jeden raz pełniąc funkcję szefa CBA pokazywał zaangażowanie polityczne. - Owszem, nie doszło do złamania prawa, ale domaganie się powrotu na zajmowane wcześniej stanowisko to przesada. Ludzie, którzy go bronią, zaniżają w ten sposób standardy polityczne. Gdyby to robił przedstawiciel innej opcji, wtedy ci sami ludzie krzyczeliby, że to skandal - ocenił gość Mai Borkowskiej.
- Nic nie jest w tej sprawie oczywiste. Dalej będę twierdził, że w sprawie afery hazardowej Donald Tusk wystąpił w obronie kolegów, chroniąc ich i działając na zasadzie "łapać złodzieja". Wykreował kogoś, kto wskazał bardzo ponure praktyki w obrębie Platformy Obywatelskiej, mówiąc, że to było działanie polityczne. Mariusz Kamiński powinien uzyskać przynajmniej od premiera parę słów moralnej satysfakcji - podsumował Piotr Semka.
Publicyści komentowali także kolejne mecze Euro 2012, typując drużyny finałowe oraz omówili wznowienie procesu byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko i role byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i byłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Pata Coxa, którzy są obserwatorami w tym procesie.
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godzinie 8.35.

(ed)

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.