ACTA: poprawić czy zlikwidować?
2012-06-21, 18:06 | aktualizacja 2012-06-21, 21:06
Moralne zwycięstwo - tak o głosowaniach dot. ACTA mówi w Pulsie Europy Katarzyna Szymielewicz z fundacji "Panoptykon". Marek Staszewski, pełnomocnik prawny Związku Producentów audio-video przypomina, że sprawa nie jest zakończona.
Posłuchaj
W Brukseli głosowano ws. kontrowersyjnego porozumienia o zwalczaniu handlu artykułami podrabianymi (ACTA). Komisja handlu międzynarodowego zarekomendowała Parlamentowi Europejskiemu odrzucenie umowy.
Dla nas to kolejne zwycięstwo – podkreśla Katarzyna Szymielewicz. Przypomina, że to już piąta komisja i najważniejsza, która zarekomendowała parlamentowi odrzucenie porozumienia, a nie czekanie na opinię Europejskiego Trybunały Sprawiedliwości. Jej zdaniem to moralne zwycięstwo tych, którzy walczą z ACTA. Choć na poziomie prawnym nic nie jest wygrane. Rozstrzygające głosowanie 4 lipca.
Szymielewicz ma jednak nadzieję, że rekomendacja komisji jest na tyle silna, że pójdzie za nią większość eurodeputowanych.
Marek Staszewski zwraca uwagę, że głosowano jedynie nad odłożeniem zgody ws. projektu ACTA. Ostateczna decyzja zapadnie, gdy PE będzie mógł uwzględnić opinię Trybunały Sprawiedliwości UE w tej sprawie. - Chyba nikt nie kwestionuje jego autorytetu żeby z tym poczekać - powiedział Staszewski.
Jego zdaniem głosowanie nie jest przesądzone, a w postawach europosłów, którzy głosowali wbrew rekomendacjom swoich partii ws. ACTA jest dużo marketingu politycznego i demonstracji.