Sztuki nie ujarzmią nawet policjanci

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Sztuki nie ujarzmią nawet policjanci
Foto: Fot.: Wikimmedia Commons, Klemens

- Siła przekazu, który ma w sobie sztuka spowodowała, że otrzymamy klucz, legalnie wejdziemy do Biblioteki Krasińskich i rozpoczniemy wielkie sprzątanie - mówi Jarosław Chołodecki, wiceprezes Stowarzyszenia Mieszkańców Ulicy Smolnej, które wraz ze studentami chce przywrócić niszczejący budynek do świetności.

Posłuchaj

Reportaż Doroty Bonieckiej-Górny "Ćwiczeniówka"
+
Dodaj do playlisty
+

Biblioteka Ordynacji Krasińskich przy ulicy Okólnik w Warszawie działa przez sto lat, aż do spalenia zbiorów w 1944 roku przez hitlerowców. Do lat 80. w budynku mieściłą się drukarnia, ale przez kolejne 20 stał niezagospodarowany.

Fundator budynku Edward Krasiński chciał, aby to miejsce służyło wielu pokoleniom. Idąc za tą myślą nowy opiekun nieruchomości - Stowarzyszenie Mieszkańców Ulicy Smolnej planuje, aby w tym miejscu odbywały się różne wydarzenia artystyczne, a także mogli odbywać ćwiczenia studenci pobliskiego Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.

W budynku trzeba podłączyć wodę i prąd. Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Śródmieście nieodpłatnie udostępnił budynek Stowarzyszeniu do końca czerwca z możliwością przedłużenia. - Klimat jest tu niesamowity, przestrzeń na wystawy, galerie. Jeśli połączymy siły, my z ASP i muzycy, to może wyjść coś bardzo fajnego. A w drogę sobie wchodzić nie będziemy, bo jedni będą robić wystawy, inni koncerty. W ten sposób połączymy środowiska - cieszy się studentka grafiki.

Budynek i architekturę Biblioteki Krasińskich docenili także cudzoziemcy oraz ... kibice Euro!

Jak doszło do "przejęcia" Biblioteki Krasińskich przez mieszkańców Smolnej i dlaczego groziło im zakucie w kajdanki? Wysłuchaj całego reportażu Doroty Bonieckiej-Górny "Ćwiczeniówka". 

"Reportaży" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.

''

Polecane